Niebawem lecę do Tunezji. Znowu, tym razem na północ. I drugi raz jest to wyjazd na zaproszenie Tunezji (zobacz te...
Ostatnio rozmawiałam z kimś o braku potrzeby instytucjonalizowania swoich wierzeń. Jakoś tak samo wyszło, od ...
Do Odessy? Dobrze się czujesz? Nie boisz się? Tam jest dzicz! A czy tam czasem nie ma wojny? – takie rzeczy s&...
Trochę mi odwaliło. Napakowałam sobie w kalendarz masę rzeczy, a zapomniałam o tym, że muszę poprac...
Co jakiś czas na instagramie ktoś (o ładnej, bezproblemowej cerze) startuje z akcją w stylu “twarz t...
Jak to jest z tymi nieobecnościami w szkole? Czy pełnoletni uczeń może sam się usprawiedliwić?
Po...
Ostatnio Kościół wystartował z akcją zniechęcania rodziców do podpisywania zgód na udzia...