A A+ A++

Pani Ewa mieszka w katowickim Giszowcu i pracuje w Tychach. Każdego dnia do pracy jeździ autobusem. Od wielu miesięcy podróż utrudnia przebudowa węzła DK81 i DK86.

– Mam wrażenie, że nie myśli się o pieszych. Przed przebudową z osiedla można było wygodnie, przez podziemne przejście, dojść do przystanku w stronę Tychów. Ale teraz już tak nie jest – mówi pani Ewa.

Wyjaśnia, że pracujący tu drogowcy wytyczyli pieszym trasę długą na 350 metrów. – To droga w jedną stronę, w dwie to już 700 metrów. W dodatku trzeba przejść prowizorycznym przejściem podziemnym, gdzie są strome schody, jest ciemno i nie ma żadnych ułatwień dla osób, które mają problemy z poruszaniem się, czy rodziców, którzy mają dzieci w wózkach – mówi pani Ewa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLądował awionetką awaryjnie na A1 – tak ratował się pilot. Śledztwo umorzone
Następny artykułKolejne śmigłowce Airbus H125 trafiły do ukraińskich pograniczników