A A+ A++

– Doktor Andrzej Antosiuk zawsze był bardzo uprzejmy i grzeczny wobec chorych. Bardzo chętnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Nigdy nie odmówił pomocy, zawsze gotowy iść lub jechać do chorego człowieka – wspomina zmarłego w poniedziałek chirurga dr. Andrzeja Antosiuka prezes Teresa Steckiewicz z Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum pw. Świętego Ducha w Łomży.

Doktor Andrzej Antosiuk (+ 69) pracował w łomżyńskim Hospicjum od początku lat 90., czyli od czasu założenia placówki opiekuńczo-leczniczej dla ciężko i terminalnie chorych przy ulicy Rybaki. – Chorzy bardzo za Panem doktorem Antosiukiem tęsknili – wspomina Pani Steckiewicz. – Jeśli nie przyszedł, bo miał dyżury w szpitalu albo wolne, to pytali, co z doktorem się dzieje. Był potrzebny.

– Jędrek był wspaniałym lekarzem, dobrym człowiekiem i oddanym przyjacielem – z wdzięcznością mówi Iwona Minda, małżonka dr. Marka Mindy (+ 71), zmarłego w sierpniu br. – Chociaż tak mogę Mu podziękować za to, jak pomagał Markowi… Andrzej to był, przede wszystkim, dobry człowiek, który nie odmawiał nikomu pomocy ani w szpitalu, ani w Hospicjum czy na Białych Niedzielach.


Przez całe życie służył pomocą pacjentom 
Doktor Andrzej Antosiuk przepracował w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży prawie 30 lat. Zaczynał jako młody lekarz po studiach jeszcze w tzw. starym szpitalu przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie. – Można było na Niego zawsze liczyć – wspomina młodsza koleżanka z oddziału chirurgicznego dr Teresa Krysiak. – Nie odmawiał, kiedy potrzebne było pilne zastępstwo za kolegę w pracy. Zgadzał się wziąć za kogoś z nas dyżur lub przyjechać na dyżur, kiedy młodsi lekarze potrzebowali pomocy.

Doktor Antosiuk cieszył się pośród pacjentów dużym szacunkiem i zaufaniem. Ludzie chcieli być przez Niego leczeni, diagnozowani i operowani, a później prowadzeni i konsultowani. Stąd długie kolejki przed Jego gabinetem pacjentów, czekających wytrwale na swojego Doktora. – Był dla nas serdecznym Kolegą, człowiekiem, który nigdy nie zostawiał nas bez pomocy. Wszystko potrafił zorganizować. Przez swoje środowisko zawodowe Doktor Antosiuk postrzegany jest jako ceniony, dobry chirurg, który przez całe życie służył pomocą pacjentom, ostatnio w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Ostrołęce. – Był lekarzem lubianym i docenianym przez lokalną społeczność – podsumowuje dr Krysiak. – Zawsze przyjacielski, oddany chorym, otwarty na potrzeby człowieka.

Specjalista chirurgii i medycyny paliatywnej
Doktor Antosiuk rozpoczął pracę w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży w 1979 roku. Miał zaszczyt wstępować na drogę chirurgiczną w czasach świetności Oddziału Chirurgicznego, którym kierował docent Ryszard Cieślik. Zdobył tytuł specjalisty chirurgii i przez wiele lat był starszym asystentem Oddziału Chirurgicznego. Pełnił też funkcję Kierownika Poradni Chirurgicznej. U schyłku pracy zawodowej ukończył specjalizację z medycyny paliatywnej. Pracował w ZUS, KRUS, Hospicjum.

Był czynnym, odważnym i broniącym wartości działaczem związku zawodowego lekarzy. Chirurg Wiesław Markowski wspomina Dr. Antosiuka z biednych w Polsce lat 80., gdy jeździli do Niemiec zarabiać podczas winobrania, jako dobrego ducha towarzystwa, pozytywnie nastawionego do ludzi.


Lekarz odważny i społecznie zaangażowany 
W styczniu 2008 było głośno, gdy trójka lekarzy z łomżyńskiego szpitala: Teresa Krysiak, Roman Jagodziński i Andrzej Antosiuk zaczęła głodówkę, strajkując w ramach Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Głodówką w sali 202 chcieli zmusić ówczesną dyrekcję szpitala do rozmów na temat zmiany warunków zatrudnienia medyków. Ich zdaniem, wprowadzony przez dyrekcję równoważny system pracy był niekorzystny dla lekarzy, szpitala i pacjentów. W liście do marszałka tłumaczyli, że system pracy równoważny sprawił, że kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia nie jest realizowany, nie ma możliwości prowadzenia pacjenta przez konkretnego lekarza. Pisali, że w takiej samej sytuacji są także oddziały: pediatryczny, kardiologiczny, neurologiczny, urologiczny, laryngologiczny i zakaźny. Lekarze poprosili marszałka podlaskiego o pomoc w rozwiązaniu tamtej trudnej sytuacji. Po 4 dniach głodówkę przerwali, dzięki rozmowie z wicemarszałkiem. Ale finalnie porozumienia nie osiągnęli i w większej grupie specjalistów przenieśli się do szpitala ostrołęckiego.

Czuwanie, msza i pogrzeb
Wystawienie ciała Śp. Dr. Andrzeja Bazyla Antosiuka w Domu Pogrzebowym Epitafium przy ul. Przykoszarowej 5 w Łomży w środę od godz. 17. do 20. i w czwartek od godz. 8. do 9. Msza św. o godz. 9. w Kaplicy Pogrzebowej Epitafium. Pochowanie na cmentarzu parafialnym w Zambrowie. 

Mirosław R. Derewońko

tel. red. 696 145 146

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLicytują i pomagają bliźniaczkom
Następny artykułMarsz Troski o Oszukanych przez białoruski reżim