A A+ A++

O tym, że Apple opracowuje swój elektryczny samochód, wiemy już od dawna, natomiast firma nie będzie jednym przedsiębiorstwem blisko związanym z branżą smartfonów i komputerów, która ma podobne aspiracje. Okazuje się, że na podobny krok szykuje się Xiaomi. Według informacji agencji Reuters, producent poda pierwsze szczegóły już w przyszłym tygodniu. Uściślając – możemy oczekiwać ogłoszenia partnerstwa z Great Wall Motor, podmiotem, który miałby nie tylko odpowiadać za produkcję, ale także za wsparcie na etapie projektowania rozwiązań technologicznych. Choć rozwiązania chińskiego koncernu cechuje świetny stosunek ceny do jakości, tym razem może nie być tak kolorowo.

Według informatorów agencji Reuters Xiaomi zamierza produkować samochody elektryczne w fabryce Great Wall Motor. Nowe pojazdy będą przeznaczone na rynek masowy.

_TITLE_

Test smartfona Xiaomi Redmi Note 10 Pro – Przywitajcie nowego króla średniej półki cenowej

Po tym, jak Reuters ujawnił plany współpracy pomiędzy przedsiębiorstwami akcje Xiaomi Corp wzrosły o 6,71%, a Great Wall Motor o ponad 8%. Nic dziwnego, w końcu mówi się o wejściu na nowy dla producenta elektroniki użytkowej rynek. Xiaomi od lat poszerza swoją działalność o współpracę z podwykonawcami, a nawet samymi producentami, dlatego też cała sprawa nie powinna nikogo zaskakiwać. Niemniej, tym razem mamy do czynienia z rosnącym segmentem, w którym giganci technologiczni upatrują szansy. Na ten moment rynek jest mocno otwarty i głupio byłoby nie skorzystać z możliwości uczestniczenia w jego rozwoju.

_TITLE_

Test smartfona Redmi Note 9T 5G – Aparat 48 MP, chip MediaTek Dimensity 800U i modem w standardzie 5G w praktyce

Tutaj dochodzimy do kwestii ceny. Przywykliśmy do tego, że Xiaomi sprzedaje rozsądnie wycenione urządzenia. To prawda, natomiast czyni to z konieczności rywalizacji z liczną konkurencją. Rynek pojazdów elektrycznych nie jest jeszcze nasycony i brak w nim firm czysto „technologicznych”. Wyjątek stanowi Tesla. Oznacza to, że auta sygnowane marką Xiaomi mogą nie być wcale „tanie”. Wręcz przeciwnie, nie byłbym zaskoczony, gdyby producent zaproponował kwoty niewiele niższe od kwot, za które Apple będzie sprzedawać własne pojazdy.

Źródło: Reuters

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat Szczycieński na weekend: rowerem przez pola i lasy
Następny artykułPolicja Suwałki: Policjanci ostrzegają – oszustwa na BLIKa wciąż aktywne