A A+ A++

Kanał TVP Info w sobotę od rana nadawał w trybie wydania specjalnego. Główny komunikat: teraz będzie się żyło lepiej. Widzowie dowiadywali się, że w Polsce doszło do przełomu, bo władza wkrótce obniży podatki, podniesie wynagrodzenia i emerytury, pomoże wybudować domy, do których doprowadzi kanalizację, a także ułatwi przyznawanie kredytów mieszkaniowych, które potem pomoże spłacać. Powtarzano, że w Polsce życie będzie jak w Madrycie, bo dzięki „Polskiemu Ładowi” pod względem poziomu życia dogonimy zaraz Włochy i Hiszpanię. Oczywiście pod warunkiem, że PiS będzie rządziło długo i bez przeszkód.

W TVP Info dzień bardzo szczególny

TVP Info w kółko powtarzało poranne wystąpienia polityków obozu władzy i prezentację „Polskiego Ładu – programu rozwoju Polski”. Rozdzielano je rozmowami z komentatorami i politykami Zjednoczonej Prawicy. Nie brakowało patosu, a prowadzący poszczególne programy oraz komentatorzy nie kryli wzruszenia i nie szczędzili wzniosłych słów. – To jest program niesamowitego rozwoju – mówiła prowadząca program w TVP Info.

W TVP Info sięgnięto po większość dyżurnych komentatorów, którzy wszystko potrafią skomentować tak, żeby to służyło PiS. Prowadząca zagajała o rozmachu „Nowego Ładu” i podkreślała, że deklarację o jego wprowadzeniu podpisali wszyscy szefowie Zjednoczonej Prawicy. Miało to świadczyć o tym, że w obozie rządowym nie ma już żadnych podziałów. – Myślę, że nie było w polskiej rzeczywistości politycznej od ’89 roku programu politycznego o takim rozmachu. To jest taki rozmach, że to trudno nawet nam dziennikarzom ogarnąć – mówił Jacek Karnowski, redaktor naczelny propisowskiego tygodnika „Sieci”, który „Nowy Ład” nazywał też „imponującym programem” i, być może, „przełomem w polskiej polityce”. – To jest propozycja dla każdej grupy wyborców, to wszystko jest przemyślane, to wszystko jest spójne – dodawał Karnowski.

Inny dyżurny komentator TVP Miłosz Manasterski był pod takim wrażeniem „Polskiego Ładu”, że nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, co jest dla niego najważniejsze w tym programie.

Przekazy TVP Info uderzały też w opozycję, która w przeciwieństwie do obozu rządowego jest rozbita. Poza tym, ugrupowania opozycyjne tylko zapowiadały wprowadzenie ambitnych rozwiązań, a PiS i jego sojusznicze partie je realizują. To manipulacja, bo PiS nie mógł tego samego dnia ogłaszać projektów zawartych w „Nowym Ładzie” i po kilku godzinach je wprowadzić.

Czytaj też: Kto zapłaci za Polski Ład? Ci, którzy na PiS nie głosują [ANALIZA]

Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” mówił, że o opozycji nie ma już nawet co wspominać, bo jest skłócona, wyrzuca właśnie ze swoich szeregów posłów (nawiązanie do usunięcia z Platformy Obywatelskiej Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego). Zdaniem Sakiewicza mówienie o opozycji w dniu, gdy wprowadzany jest nowy ład, „nawet nie licowałoby to z tak poważnymi planami na państwo”. A dzięki tym planom Polacy zaczną wracać z zagranicy. Wszystko to jest możliwe, bo PiS jest u władzy. Sakiewicz pochwalił Polaków, że nie stracili ostatnich lat, bo podczas wyborów głosowali w odpowiedni sposób.

TVP Info na chwilę zajął się, wydawałoby się innym tematem – otwarciem obwodnicy Stalowej Woli i Niska. Jednak relacja z tego wydarzenia miała służyć tylko temu, żeby pokazać, że PiS potrafi przeprowadzać inwestycje, więc i „Nowy Ład” zostanie zrealizowany. – Dzień bardzo szczególny. Dziś przede wszystkim ogłoszony przez pana premiera Jarosława Kaczyńskiego i pana premiera Mateusza Morawieckiego program Polski Ład, polska nadzieja, która daje szanse milionom Polaków i Rzeczypospolitej na rozwój w najbliższych latach – mówił stojąc na nowej obwodnicy minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. I dodał: – Dziś potwierdzamy: rząd Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy, inwestuje wszędzie tam, gdzie obywatele tego oczekują.

I tak przez prawie cały dzień. Występujący w roli dziennikarzy pracownicy TVP nawet za bardzo nie ukrywali, że to co robią, ma służyć poprawie notowań PiS. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w TVP Info mówił, że Polacy mają teraz wybór: albo ten ich wspaniały program, albo ci, którzy potrafią tylko krytykować. Na co prowadzący rozmowę reporter Sejmowy TVP Info Miłosz Kłeczek zareagował: – To miała być moja puenta.

Czytaj też: To Kurski decyduje, ale to oni karnie wykonują jego rozkazy

„Wiadomości”: To co PiS robi jest bardzo dobre

Wieczorem widzowie „Wiadomości” TVP usłyszeli, że PiS zapewniło Polakom wielką zmianę na lepsze, a wkrótce będzie się nam żyło wspaniale. Bo program „Polski Ład” jest „rewolucyjny w wielu aspektach” – wybrzmiało na początku programu. Potem było o korzyściach, jakie przyniesie ten „wyczekiwany od dawna program”, który jest „ogromną szansą na szybki rozwój”. Czeka nas „obniżka podatków dla 18 mln Polaków; emerytura do 2,5 tys. zł bez podatku; wzrost nakładów na służbę zdrowia do 7 proc. PKB; mieszkania bez wkładu własnego, ten do 100 tysięcy złotych będzie gwarantowany przez państwo. Ale też budowa domów bez zbędnych pozwoleń; nowe ogromne inwestycje, które stworzą pół miliona miejsc pracy” – wymieniał Maksymilian Maszenda, autor pierwszego materiału w „Wiadomościach”. To oczywiście nie wszystkie dobrodziejstwa programu „Polski Ład” i o nich mówił już prezes PiS Jarosław Kaczyński, którego wypowiedź z porannej konwencji przypomniano w materiale. – Każdy z zaprezentowanych punktów „Polskiego Ładu” jest szczegółowo przygotowany i rozpisany – zapewnił Maszenda, żeby widzowie nie pomyśleli sobie, że to są obietnice bez pokrycia.

Nie mogło zabraknąć uderzenia w opozycję, która gdy PiS szykuje dobrodziejstwa dla Polaków, to „w tym czasie największe ugrupowanie opozycyjne, nie prezentujące planów czy pomysłów na Polskę, zajmuje się wewnętrznymi rozgrywkami i politycznymi wojnami”. Do tego wypowiedzi „zwykłych Polaków”. Mężczyzna w średnim wieku zauważa, że „opozycja to myśli tylko o sobie”. A starsza kobieta stwierdza: – To co PiS robi jest bardzo dobre.

„Wiadomości” w kolejnym materiale przypomniały, że dzięki programom socjalnym PiS Polakom już się dobrze żyje. Widzowie dostali obietnicę, że w związku z „Polskim Ładem” żadne z dotychczasowych świadczeń nie zostanie im zabrane.

Następnie główny program propagandowy TVP przeszedł do innych tematów – m.in. otwartych ogródków w lokalach gastronomicznych i sukcesów Roberta Lewandowskiego. Ale na koniec powrócono do „Polskiego Ładu”. „Wiadomości” przypomniały, że PiS realizuje ważne dla Polaków inwestycje. Znów było o obwodnicy Stalowej Woli, a Jarosław Kaczyński obiecywał gazyfikację, która „będzie polegała na tworzeniu takich kolektorów, gdzie będzie gromadzony gaz, dajmy na to dla 200 gospodarstw”.

Po „Wiadomościach” w programie „Gość Wiadomości” wystąpili Michał Karnowski (brat Jacka, który wcześniej wypowiadał się w TVP Info) i znów Tomasz Sakiewicz. Jednak nie dodali już nic nowego do tego, o czym w TVP Info mówiono od rana.

Wszystko co przez cały dzień robiła TVP przy „Polskim Ładzie” służyło jednemu: przekonaniu widzów, że tylko ktoś niespełna rozumu może teraz nie popierać PiS.

Czytaj też: TVP postawiła na Trzaskowskiego i obsesyjnie go atakuje. Nieprzypadkowo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolski Ład – konkretne zapisy dotyczące energetyki
Następny artykułCyklostrada Dolnośląska przebiegnie przez Lubin