A A+ A++

Wracamy do tematu, który był przedmiotem dyskusji u wielu fanów czarnego sportu w Rybniku. Przypomnijmy, informowaliśmy Was, że zarząd KS ROW Rybnik zaapelował do prezydenta, by ten odebrał „Rybkom” Rybnik dotację. Prezes Krzysztof Mrozek wezwał też MKMŻ, by złożył wyjaśnienia. Zerwana została też współpraca polegająca na pomocy finansowej dotyczącej pracy trenera Antoniego Skupnia. Wszystko dlatego, że miniżużlowiec Szymon Ludwiczak zamiast ROW-u, wybrał Włókniarz Częstochowę. Zdaniem Mrozka doszło do naruszenia warunku umowy – dotyczy obligatoryjnego bezpłatnego przekazywania adeptów MKMŻ „Rybki” Rybnik do KS ROW Rybnik.

>>Afera o transfer Szymona Ludwiczaka. Mrozek chce wycofania dotacji Rybkom Rybnik<<

Zobacz także

Głos w tej sprawie postanowił zabrać sam prezes KS ROW Rybnik. Dostaliśmy również oświadczenie od Przemysława Ludwiczaka, ojca Szymona >>Prezes Mrozek „nie pudruje”, ojciec żużlowca wydaje oświadczenie<<

Dzisiaj swoje oświadczenie przesłał naszej redakcji zarząd Młodzieżowego Klubu Miniżużlowego Rybki Rybnik. Pod pismem podpisał się Paweł Gaszka, wiceprezes klubu oraz skarbnik – Dariusz Przeliorz.

Jak na wstępie zaznaczają panowie, tezy oraz twierdzenia zawarte w pierwszym piśmie KS ROW Rybnik nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, a w szczególności w treści łączących strony umów.

– Co więcej publiczne zarzucanie władzy Rybek zachowania niezgodne z normami etycznymi oraz zasadami współżycia sportowego może być odniesiona wyłącznie do autora pisma, na które udzielamy odpowiedzi – czytamy.

Czego się dowiadujemy z oświadczenia? Autorzy wskazują, że 18 lipca 2018 MKMŻ zawarł umowę z rodzicami Szymona Ludwiczaka. Zawodnik do ukończenia 14. roku życia zobowiązał się do reprezentacji Rybek w rozgrywkach mini żużla.

Z kolei 1 marca 2020 zawarto umowę pomiędzy KS ROW Rybnik a Rybkami Rybnik. Strony zobowiązały się m.in. do tego, że wszyscy bez wyjątku zawodnicy, którzy ukończyli 14. rok życia i posiadają uprawnienia do uprawiania sportu mini żużlowego, będą przekazywani do spółki bezpłatnie.

– Pismem z dnia 2 lutego 2021 roku Rybki i zwróciły się do ROW Rybnik (na ręce pana prezesa) z uprzejmą prośbą o możliwość odbycia spotkania celem przedyskutowania i omówienia możliwości szkolenia i przejścia do klubu ROW Rybnik zawodnika w osobie Szymona Ludwiczaka. W odpowiedzi na powyższe pismem z dnia 4 lutego 2021, ROW Rybnik odrzucił Pan projekt pozyskania zawodnika, odsyłający Rybki do… trenera szkółki żużlowej Rybki – pana Antoniego Skupienia – zwraca się do Krzysztofa Mrozka prezes MKMŻ.

W efekcie tego 7 lutego 2021 ojciec miniżużlowca poinformował Rybki, że pomimo złożonej deklaracji w zakresie przejścia do ROW Rybnik Szymona Ludwiczaka (do końca listopada 2020 roku), prezes Mrozek nie wywiązał się z umowy i nie wyznaczył spotkania.

– 12 marca 2021 rodzice Szymona Ludwiczaka zwrócili się do Rybek z prośbą o wyrażenie zgody na przejście ich syna do Eltrox Włókniarz Częstochowa celem dalszego szkolenia w klasie 250cc, co jest następstwem braku zainteresowania ROW Rybnik w kwestii przyjęcia ich syna do klubu. 13 marca 2021 zarząd MKMŻ Rybnik wyraził zgodę na zmianę barw klubowych 13-letniego Szymona Ludwiczaka poprzez przejście do Eltrox Włókniarz Częstochowa za równoczesnym przekazaniem przez ten klub na rzecz Rybek ekwiwalentu za przeprowadzenie szkolenie w wysokości 13 000 zł – dowiadujemy się.

Jak dodaje Paweł Gaszka, w ocenie Rybek nie doszło do złamania żadnego zapisu umowy.

– Jeśli ROW Rybnik uważa, iż doszło do takiego działania, proszę o wskazanie, jakie konkretnie zapisy miały zostać złamane, skoro z samej pobieżnej lektury wynika, iż prawo do zawodników Rybek odnosi się do tych, którzy ukończyli 14. rok życia. W ocenie Rybek co wynika także z dołączonym do niniejszego pisma dokumentów, podmiotem mogącym zostać obwinionym o złamanie zasad fair play z pewnością nie są Rybki. Nie wskazując palcem na osobę odpowiedzialną za zaistniałą sytuację, liczymy na chociaż odrobinę empatii ze strony pana prezesa, który konsekwentnie ignoruje nie tylko Rybki, ale także rodziców Szymona Ludwiczaka na drodze do zasilenia szeregów ROW Rybnik – zaznacza wiceprezes MKMŻ.

Zdaniem klubu miniżużlowego, wywołanie fali społecznego niezadowolenia ma na celu najprawdopodobniej odwrócenie uwagi od innych problemów ROW Rybnik.

– Ze smutkiem jesteśmy w stanie zaprezentować szerokiej opinii publicznej efekty wsparcia, jakie ma być udzielane przez ROW Rybnik Rybkom. Mam nadzieję, iż pan prezes sam wpierw ujawni na forum publicznym efekty swojego działania polegające na szkoleniu przyszłych żużlowców którzy (po w szkoleniu za pieniądze rodziców) nie potrafią nawet doprosić się spotkania z panem prezesem. Przypominamy, iż sam proces szkolenia młodego zawodnika ma na celu uzyskanie przez niego uprawnień umożliwiających rozwój dalszej kariery zawodniczej. Jednakże czego oczekiwać od młodych żużlowców, którzy nie potrafią doprosić się spotkania z panem prezesem Mrozkiem – czytamy w oświadczeniu.

Klub zauważa, że sam koszt szkolenia zostanie zrefundowany – stąd zarzut o narażenie Miasta Rybnik na szkody finansowe – jest także bezpodstawny.

– Wyrażamy najgłębsze ubolewanie zakresem formułowanych, a nieprawdziwych zarzutów oraz formą prowadzenia dyskursu i swoistego podgrzewania atmosfery przeciw Rybkom. Deklarujemy choć partnerskiego rozwiązania wszelkich kwestii spornych, przy czym liczymy, iż ewentualny dyskurs odbędzie się w formie rozmów, a nie ataków – czytamy na końcu pisma.

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpełnienie marzeń o drewnianym domu
Następny artykułWyjaśnienia Vettela