A A+ A++

James Howell z walijskiego Newport żałuje swoje decyzji sprzed lat. Jak podaje CNN, a za nim portal next.gazeta.pl, mężczyzna w 2013 roku wyrzucił dysk twardy, na którym znajdowało się 7,5 tys. bitcoinów.

Gdyby zachował go do dzisiaj, to mógłby się wzbogacić o ok. 244 mln dolarów (ok. 900 mln złotych). Tyle bowiem są warte obecnie zgromadzone przez niego bitcoiny.

Odszkodowania za koronawirusa. Bielecki: mamy chaos

Howell próbował znaleźć dysk na własną rękę, lecz bezskutecznie. Dlatego zwrócił się do miasta Newport o zgodę na wykopaliska na wysypisku śmieci. Poprosił również o pomoc w zlokalizowaniu zguby. W zamian zaoferował władzom miasta jedną czwartą zawartości dysku.

CNN jednak nie ma dobrych wieści dla mężczyzny. Miasto formalnie nie odrzuciło propozycji Howella, ale nie posiada zezwoleń na poszukiwania w śmieciach. Dlatego też nie może wydać go osobom trzecim. Poza tym takie poszukiwania to spore wydatki, a nie ma gwarancji, że dysk uda się odnaleźć i że będzie działać.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIzrael: Miesiąc ćwiczeń na wypadek wojny na wszystkich frontach
Następny artykułThe Mitchells vs. The Machines trafi na Netflix! Platforma kupiła animację od twórców Spider-Man Uniwersum