A A+ A++

W Norwegii często zdarza się, że przejazd pomiędzy miastami, położonymi zaledwie kilka kilometrów od siebie, zajmuje nawet kilka godzin. Dzieje się tak ze względu na ukształtowanie tamtejszych terenów, obfitujących we fiordy, które potrafią ciągnąć się przez dziesiątki kilometrów.

Oczywiście powszechnie korzysta się wówczas z pomocy promów, ale rząd Norwegii ma nieco lepszy, bardziej futurystyczny pomysł na ułatwienie życia mieszkańcom. Co najważniejsze, będzie on o wiele mniej inwazyjnym przedsięwzięciem dla Matki Natury od budowy podziemnych tuneli lub mostów.

Norweska Administracja Dróg Publicznych zamierza docelowo stworzyć całą sieć pływających tuneli, które skrócą czas przejazdu do zaledwie kilku minut, a w skali kraju z 21 godzin do zaledwie 11.

Pierwszy i kluczowy tunel dla krajowego transportu ma powstać za kwotę 25 miliardów dolarów. Będzie wisiał w wodach fiordu Sognefjord na głębokości 30 metrów. Wewnątrz niego znajdzie się kilka pasów ruchu dla pojazdów osobowych i ciężarowych. Inwestycja ma zostać ukończona do 2035 roku i być największą tego typu konstrukcją na całym świecie.

Źródło: GeekWeek.pl/Business Insider / Fot. Norwegian Public Roads Administration

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMatrix42 przejmuje amerykańską firmę FireScope
Następny artykułMafia lekowa w odwrocie. Nowe przepisy zachęciły śledczych do działania