A A+ A++

– 10 mln Polaków oddając głos na Andrzeja Dudę głosowali na wiarygodność. Na nic jęki III RP – dotrzymamy słowa: NIE dla Unia Europejska (flaga) Niemiec (Flaga) Green Deal (Zielona Umowa) repolonizacja mediów, reprywatyzacja, reforma wymiaru sprawiedliwości i samorządu terytorialnego – czas na rozbicie wielkomiejskich księstewek PO! – twitt o takiej treści zamieścił poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski. Krótko mówiąc, maski pisowskich działaczy opadły w zaledwie dwa dni po wyborach.

W poście na Facebooku do wypowiedzi Janusza Kowalskiego odniósł się były prezydent Płocka, radny kilku kadencji w Radzie Miasta Płocka, długoletni działacz samorządowy – Wojciech Hetkowski.

Wpis Wojciecha Hetkowskiego cytujemy w całości:

“Igrzyska obietnic skończyły się. Polityczną poprawność można schować lub nawet wyrzucić. Teatralne, radosne, wzbudzające ufność maski zastąpić przyłbicami, a w miejsce szermierki słownej chwycić za siekiery i do przodu! Po kolejne cele.

Tym razem po samorządy. Nic to, że przez trzydzieści lat zmieniły one Polskę, a jej rozwój na wielu obszarach to ich wyłączna zasługa. Nic to, że są one podstawą świadomego i odpowiedzialnego za dziś i jutro Polski społeczeństwa obywatelskiego. Z takim trudem, lecz z coraz większymi efektami budowanego w miejsce posłusznych, biernych, ale wiernych, zgodnych ze słuszną linią partii i rządu.

Bez owijania w bawełnę tuż po wyborach, mówi o tym minister w rządzie PiS niejaki Janusz Kowalski – z “Samorządami trzeba się rozprawić!”. Nie dlatego, że mają takie lub inne zdefiniowane problemy lub niedoskonałości. Trzeba się z nimi rozprawić, bo… wręcz nie do wiary – “Są wielkomiejskimi ksiąstewkami PO”.

I znowu sienkiewiczowskie “nic to… nic to”, że samorządy to najważniejsze ogniwo demokracji. Nic to, że się po prostu sprawdziły. Nic to, że wybiera je suweren – mieszkańcy wsi i miast. Samodzielnie i z własnej, nieprzymuszonej woli. Wybiera tych, których dobrze zna, którym ufa. Tych, którzy nie zawiedli w działaniu. Nic to, że większość z nich nie ma nic wspólnego z PO. Ważne, że na ich miejsce bez żadnej subiekcji wskazać będzie można tych “naszych”, bez ryzyka, że nasi przepadną… Nic to, że wracamy do przeszłości.

Rządzącym wyraźnie o to chodzi. Jak wielka musi być tęsknota za wszechwładnym sekretarzem, za jedyną i słuszną linią tej partii, „naszej” partii…

Mnie z PESELEM zaczynającym się od „5” i obarczonym tamtymi doświadczeniami, choć nigdy tym sekretarzem nie byłem, włos się na głowie jeży…”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktualny bilans epidemii: 267 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. W Łódzkiem 2 zgony [RAPORT]
Następny artykułKolejne przesunięcie terminu przebudowy drogi 721