A A+ A++

Jerzy Halfar, trener KS Naprzód Borucin: Słowa uznania dla chłopaków, w szczególności za wynik z drużyną Gorzyc. Pierwszy mecz ligowy po tylu miesiącach przerwy był wielką niewiadomą. W sparingach nasza gra wyglądała równie dobrze, choć tydzień przed ligą bez kilku zawodników Radziejów sprowadził nas na ziemię. I dobrze. Dziś goście mogli wyjść na prowadzenie, ale uratował nas słupek. Do przerwy jednak dzięki niesamowitemu w tym meczu Piotrkowi Cerkowniakowi zadaliśmy dwa ciosy, które dodały nam skrzydeł. Mamy ciekawy zespół, ekipa odmłodzona i na treningach zaangażowanie chłopaków może cieszyć. Cieszę się z 3 punktów i 70 minut, które w pamięci piłkarzy i kibiców Gorzyc pozostaną na zawsze. Patrząc na kadrę gości to jest to zespół, który w zeszłym sezonie zawiódł, a dziś rozczarował. Jestem dumny z postawy mojego zespołu, o podobny wyczyn z takim rywalem będzie ciężko. Uważam, że ekipa Gorzyc będzie wysoko. My się skupiamy na tym co przed nami i chcemy się cieszyć z każdego meczu po tak długiej przerwie. Jak widać potencjał Borucina jest ogromny, z drugiej strony nie ma żadnego ciśnienia. Wygraną osobiście dedykuję Mateuszowi – wrócisz silniejszy!


Piotr Hauder, trener KS Czarni Gorzyce: Myślę, że cała drużyna szybko powinna się zastanowić dlaczego do 20 minuty potrafiliśmy neutralizować ofensywę przeciwnika, do tego stworzyć dwie sytuacje, a co się stało po 20 minucie. Moim zdaniem przestaliśmy realizować plan na to spotkanie i zaczęliśmy grać każdy swój mecz. Trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski i wygrać następny mecz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEstoński CIT coraz bliżej. Resort finansów opublikował projekt
Następny artykułKolejne przypadki koronawirusa w powiecie