A A+ A++

Wynika to z zamieszczonego na stronie Ministerstwa Finansów projektu nowelizacji, która ma wprowadzić estoński CIT. Na razie to wstępny dokument, nie pojawił się on jeszcze na stronie Rządowego Centrum Legislacji, bo nie został jeszcze wpisany do Wykazu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów.

Planowana data wejścia w życie to styczeń 2021 r. Jak już informowaliśmy na łamach DGP, podatnicy będą mieli wybór: jeśli zdecydują się na estoński CIT, stracą prawo do ulg podatkowych, takich jak badawczo-rozwojowa (B+R), IP Box, zwolnienie w strefach inwestycyjnych. Alternatywą będą podatkowe odpisy z nowego funduszu inwestycyjnego, które prawa do ulg nie wykluczą (patrz „Estoński CIT albo niemiecka rezerwa inwestycyjna”, DGP nr 146/2020).

zobacz także:

Wymagany wzrost nakładów

Estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek kapitałowych (nowy rozdział 6b ustawy o CIT), oznacza, że podatek byłby płacony dopiero w momencie wypłaty zysku.

Podatnicy, którzy zdecydują się na to rozwiązanie, będą musieli systematycznie inwestować. Chodzi o zwiększanie wydatków na wytworzenie lub nabycie fabrycznie nowych środków trwałych zaliczonych do grupy 3–8 Klasyfikacji (m.in. maszyn, urządzeń, środków transportu) bądź na opłaty ustalone w umowie leasingu tych środków.

Wydatki te nie będą uznawane za cel inwestycyjny, jeżeli będą służyć głównie celom osobistym udziałowców (akcjonariuszy) lub członków ich rodzin.

Przepisy będą wymagać wzrostu nakładów o:

  • 15 proc. (nie mniej niż 20 tys. zł) w okresie dwuletnim lub
  • 33 proc. (nie mniej niż 50 tys. zł) w przypadku dużych inwestycji w ciągu czterech lat.

Podatnik, który wybierze estoński CIT, będzie się musiał liczyć z utratą w tym czasie prawa do odliczania poniesionej wcześniej straty podatkowej. Będzie mógł ją odejmować od dochodu po wyjściu z tego systemu, o ile strata już się nie przedawni.

W okresie stosowania ryczałtu nie trzeba będzie zgłaszać go jako krajowego schematu podatkowego.

Kto skorzysta

Warunkiem systemu estońskiego będzie, aby przychody spółki nie przekraczały 50 mln zł. Skąd akurat ten pułap? Ministerstwo Finansów tłumaczy, że jest to ok. 65 proc. wartości średnich przychodów z całokształtu działalności przedsiębiorstw niefinansowych w Polsce w 2019 r. Zdaniem MF próg ten jest relatywnie wysoki i będzie motywować mniejsze podmioty do wzrostu, natomiast wykluczy zaniżanie dochodowości.

Dodatkowo ewentualne przychody z działalności pasywnej (np. z odsetek, wierzytelności, poręczeń, gwarancji, ze zbycia i realizacji praw z instrumentów finansowych) będą musiały wynosić mniej niż połowa przychodów ogółem.

Średnie zatrudnienie będzie musiało wynosić przynajmniej trzech pracowników niebędących udziałowcami lub akcjonariuszami.

Nowe rozwiązanie będzie skierowane tylko do spółek kapitałowych (z o.o. i akcyjnych), których udziałowcami lub akcjonariuszami są wyłącznie osoby fizyczne i które nie posiadają udziałów (akcji):

  • w kapitale innej spółki,
  • tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania,
  • ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną ani innych praw majątkowych związanych z prawem do otrzymania świadczenia jako założyciel/fundator lub beneficjent fundacji, trustu lub innego podmiotu albo stosunku prawnego o charakterze powierniczym.

Ograniczenia te mają zapobiec optymalizacji międzynarodowej i ułatwić kontrolę fiskusowi.

Prawa do zastosowania estońskiego CIT nie będą mieli ci, którzy nie spełnią wymienionych warunków, a także m.in. przedsiębiorstwa finansowe, instytucje pożyczkowe, firmy działające w specjalnej strefie ekonomicznej, będące w stanie upadłości lub likwidacji, utworzone w wyniku podziału lub połączenia.

zobacz także:

W czteroletnich okresach

Projekt zakłada, że estoński CIT będzie wybierany na okresy czteroletnie. Będzie go można kontynuować przez kolejne cztery lata, o ile podatnik nadal będzie spełniał warunki pozwalające na korzystanie z nowego rozwiązania.

Kto postanowi zrezygnować z tej formy, będzie musiał przesłać taką informację w deklaracji podatkowej za ostatni rok opodatkowania estońskim ryczałtem.

Oczywiście wyznaczenie czteroletniego okresu rozliczeń ryczałtem nie będzie bezwzględne, bo jeżeli w tym czasie podatnik naruszy warunki estońskiego CIT, straci do niego prawo.

Domiar powyżej 50 mln zł

Odrębnie ma być uregulowana sytuacja, w której podatnik przekroczy próg 50 mln zł przychodów, ale podejmie decyzję o kontynuowaniu ryczałtu do zakończenia czteroletniego okresu. Wówczas będzie musiał zapłacić dodatkowy podatek. Domiar wyniesie 5 proc. podstawy wyliczonej według specjalnego wzoru.

Podstawa opodatkowana

W estońskim CIT całkiem nowy będzie sposób obliczania dochodu do opodatkowania. Podstawa opodatkowania będzie oparta na wyniku obliczonym na podstaw … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW godzine “W” zawyją syreny
Następny artykułTrenerzy Jerzy Halfar i Piotr Hauder ocenili mecz Borucina z Gorzycami