W poniedziałek Inter Mediolan podejmował na własnym stadionie Empoli w 30. kolejce Serie A. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego meczu i szybko objęli prowadzenie. Już w szóstej minucie spotkania gola na 1:0 strzelił Federico Dimarco.
Błąd Bartosza Bereszyńskiego w końcówce meczu
W zespole gości od pierwszych minut wystąpiło aż trzech Polaków – Szymon Żurkowski, Sebastian Walukiewicz i Bartosz Bereszyński. Najlepiej prezentował się ten ostatni. Obrońca popisał się kilkoma udanymi interwencjami i skutecznie chronił zespół przed utratą kolejnej bramki. Niestety w końcówce spotkania popełnił duży błąd.
W 81. minucie Inter ruszył z akcją. Denzel Dumfries dograł piłkę do wbiegającego w pole karne Alexisa Sancheza, a Bartosz Bereszyński zgubił krycie, zbyt wolno ruszył do Chilijczyka i nie był w stanie go dogonić. Tym samym napastnik nie miał problemów ze strzeleniem gola. Finalnie wynik już się nie zmienił i Inter Mediolan pokonał Empoli 2:0.
Mimo błędu przy drugim trafieniu włoskie media pozytywnie oceniły występ Bereszyńskiego. “Miał jedną kluczową interwencję” – czytamy w Eurosporcie, gdzie wystawiono mu ocenę 6.5 (w skali 1-10). Taką samą ocenę otrzymał również od portalu Calciomercato.com. “Wybił głową strzał Thurama, a następnie zablokował wślizgiem uderzenie Pavarda. Popełnił błąd przy golu Sancheza” – napisali dziennikarze. Nieco niżej natomiast oceniony został przez TuttoMercatoWeb (6).
Empoli po 30 kolejkach zajmuje 18. miejsce w tabeli Serie A i ma na koncie 25 punktów, tyle samo co 17. Frosinone znajdujące się poza strefą spadkową. Inter natomiast jest liderem i pewnie zmierza po mistrzostwo Włoch. Nad drugim Milanem ma 14 punktów przewagi.
Bartosz Bereszyński trafił do Empoli latem zeszłego roku na zasadzie wypożyczenia z Sampdorii. W bieżącym sezonie zagrał łącznie 18 meczów i zaliczył jedną asystę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS