A A+ A++

Szef klubu PiS jest zaniepokojony niektórymi punktami w programie nowego niemieckiego rządu. “Zapowiada się przyspieszenie marszu ku jednemu państwu europejskiemu, ponownie otwartemu na napływ emigrantów i forsującemu utopijne projekty nazywane ekologicznymi” – ocenił.

Nowy rząd w Niemczech

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w felietonie “Wszystko jest polityką. Niemiecka lewica przyspiesza” przypomina, że w końcu listopada zakończyły się negocjacje koalicyjne między trzema partiami, które utworzą nowy rząd Niemiec.

“Socjaliści (SPD), zieloni i liberałowie (FDP) dogadali się w sprawie programu, którego spisanie zajęło 170 stron i który zostanie zatwierdzony przez partyjne zjazdy SPD i FDP oraz głosowanie członków partii Zielonych. Socjaliści obsadzą urząd kanclerza oraz sześć ministerstw, w tym spraw wewnętrznych oraz zdrowia, Zieloni dostaną wicekanclerza i pięć ministerstw, w tym spraw zagranicznych, a liberałowie cztery ministerstwa. Jedno jest pewne: będzie to rząd o wiele bardziej lewicowy niż dotychczasowa ekipa kanclerz Merkel” – pisze polityk PiS.

Czytaj też: Huczne pożegnanie Angeli Merkel w tradycyjnym stylu. Kanclerz nie kryła wzruszenia

“Niepokojące zapowiedzi” w programie nowego niemieckiego rządu 

W ocenie Terleckiego, “w programie koalicji wiele jest zadań oczywistych, jak walka z pandemią, poprawa warunków życia czy przyspieszenie >>cyfrowego przełomu<< w wszystkich dziedzinach życia publicznego”. “Są jednak też zapowiedzi bardzo niepokojące. Po pierwsze znaczne poluźnienie polityki imigracyjnej, w tym skrócenie czasu oczekiwania na obywatelstwo Niemiec z ośmiu lat do pięciu oraz znaczne zliberalizowanie prawa azylowego” – podkreśla. “Oznacza to, że lewicowa koalicja nie rezygnuje ze swoich mrzonek o budowie państwa wielokulturowego i przyjmowania imigrantów z innych kontynentów. Po drugie koalicjanci zapowiadają przyspieszenie odchodzenia od gospodarki energetycznej opartej o węgiel oraz ambitne plany redukcji emisji gazów” – dodaje. </p>

“Autorzy programu nie kryją, że będą oczekiwać tego samego od całej Unii Europejskiej, co oznacza presję na te państwa, które sprzeciwiają się nierealnym terminom wyeliminowania węgla” – pisze w felietonie polityk.

Czytaj też: Wybory w Niemczech. Wielka koalicja odchodzi w przeszłość

“Jedno państwo europejskie”

Według wicemarszałka, “najgroźniejsze wydają się te fragmenty programu, które mówią o budowie >>federalnego, europejskiego państwa związkowego<<, w którym rządy poszczególnych państw znalazłyby się pod zarządem brukselskiej >>centrali<<“.</p>

“Ponieważ po wyeliminowaniu Brytyjczyków, Niemcy stały się najsilniejszym mocarstwem w Unii, oznacza to podporządkowanie Unii, a w praktyce całej Europy, gospodarczej i ideologicznej dominacji Niemiec” – ocenia Terlecki. “W programie mówi się o akceptacji dla różnych prędkościach dalszej integracji, a także o wzmocnieniu roli Parlamentu Europejskiego, zdominowanego przez niemiecką lewicę i jej sojuszników” – dodaje.

Jak wskazuje, “postulat rozszerzania zakresu decyzji podejmowanych w Radzie Europejskiej większością głosów, przy rezygnacji z jednomyślności, również prowadzi do zwiększenia wpływów Berlina”. “Zapowiada się więc przyspieszenie marszu ku jednemu państwu europejskiemu, ponownie otwartemu na napływ emigrantów i forsującemu utopijne projekty nazywane ekologicznymi” – ocenia.

“Czy Europa znajdzie dość siły, aby oprzeć się niemieckim ambicjom do zarządzania całym kontynentem, to okaże się po ostatecznym ukonstytuowaniu się niemieckiego rządu i po reakcjach na jego politykę ze strony większości państw Unii” – pisze szef klubu PiS.

Czytaj także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMejza pod ostrzałem. Żerował na chorych?
Następny artykułOdszedł nagle