Policjanci na posesji w Straszynie pod Gdańskiem, na której we wtorek doszło do tragedii, natrafili na 10 sztuk nielegalnej broni. Trwa wyjaśnianie, czy mogła być wykorzystywana do popełniania przestępstw.
W sumie funkcjonariusze działali na terenie kilku województw. Przeszukali miejsca zamieszkania kilkudziesięciu osób.
U jednego z mężczyzn mieszkającego we Wrocławiu zabezpieczono aż 81 sztuk broni. W jego przypadku prokuratura złożyła w sądzie wniosek o areszt.
Wobec pozostałych zatrzymanych zastosowano policyjne dozory i poręczenia majątkowe.
Grozi im 8 lat więzienia.
We wtorek rano podczas akcji funkcjonariuszy CBŚP w Straszynie pod Gdańskiem doszło do strzelaniny.
W domu przebywało dwóch mężczyzn oraz kobieta. Gdy policjanci wchodzili z jednym z mężczyzn do pomieszczenia, chwycił on za leżącą tam broń automatyczną.
Mężczyzna zaczął strzelać na oślep. Niegroźnie ranił policjanta w palec.
W tym czasie jedna z funkcjonariuszek miała strzelać do napastnika. Ten został dwukrotnie postrzelony – według informacji dziennikarza RMF M Kuby Kaługi – w klatkę piersiową. Mimo reanimacji i próby pomocy zmarł.
Sprawą zajmuje się miejscowa prokuratura, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji i Wydział Kontroli CBŚP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS