Spółka wzięła w leasing jacht za 37 mln zł. Teraz się tłumaczy

O sprawie zarząd ZPUE poinformował w piątek po południu. Przedmiotem leasingu jest jacht Princess 30M028. Kosztuje… 37 mln złotych. Umowę zawarto na 69 miesięcy. Jej zabezpieczenie stanowią weksel własny in blanco i 7 mln zł kaucji.

ZOBACZ: Bill Gates chce kupić Sinot Aqua, niesamowity eko-jacht napędzany wodorem

W komunikacie spółki nie podano celu, do których ma służyć jacht. Wzbudziło to wiele dyskusji w sieci. Zastanawiano się nad sensem i wykorzystaniem drogiego zakupu.

Tłumaczenie spółki

W poniedziałek ZPUE postanowiła ponownie zabrać głos.

– Spółka już w 2019 roku znacznie zwiększyła moce produkcyjne w zakresie produkcji stacji kontenerowych, a Zarząd ZPUE S.A. podjął decyzję o intensyfikacji działań, których efektem miało być wzmocnienie pozycji na rynkach eksportowych. Biorąc pod uwagę udział Spółki na wybranych rynkach europejskich zauważono, że potencjał ZPUE nie jest w pełni wykorzystany w krajach basenu Morza Śródziemnego, w tym głównie w Hiszpanii, Francji, Włoszech, Turcji, Grecji i Chorwacji – czytamy w oświadczeniu.

ZOBACZ: Polska jachtową potęgą. Zobacz budowane nad Wisłą ekskluzywne łodzie

Wspomniano również o “podjęciu starań przejawiających się wzmocnieniem rozpoznawalności marki i wywarciu na kontrahentach zagranicznych wrażenia pewności i stabilności relacji z partnerem, któremu bliskie są nawyki zaczerpnięte z kultury śródziemnomorskiej”.

Hotel i nośnik reklamowy w jednym

Zaznaczono, że basen Morza Śródziemnego jest doskonałym miejscem do nawiązywania współpracy z biznesmenami rynku wschodnioeuropejskiego.

Jacht wykorzystany będzie również w kampanii marketingowej. ZPUE przekonuje, że zaoszczędzi, a jacht stanie się jednocześnie nośnikiem reklamowym, hotelem i biurem.

ac/msl/ bankier.pl, polsatnews.pl