Park Klepacza jest nieoświetlony. Mieszkańcy na spacerach z psami ratują się latarkami z telefonu – pisze do “Wyborczej” czytelniczka. Bezskutecznie próbowała skontaktować się z Politechniką Łódzką, która jest właścicielem parku.
WOŚP >>> Zostań bohaterem pierwszej strony “Wyborczej” w Łodzi
Zdaniem łodzianki, sytuacji nie można zbagatelizować ze względu na bezpieczeństwo spacerujących osób. – Rozumiem oszczędzanie wzorem innych łódzkich parków, które wyłączają oświetlenie w godzinach 2-4 w nocy. Ten park jest zamykany o godz. 22 , więc ten pomysł i tak nie byłby realizowany. Działające lampy w godz. 16-22 to nie jest długo, a na pewno bezpiecznie – zaznacza.
Park Klepacza. Jest problem czy go nie ma?
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS