A A+ A++

Ustawa o radiofonii i telewizji nakłada na nadawców obowiązek dbania o poprawność języka i przeciwdziałanie jego wulgaryzacji – podkreśla Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

“W dniu 15 maja 2023 r, o godz. 22.00 TVN 24 nadał audycję z cyklu pt. ‘Szkło kontaktowe’, w której wieloletni, stały, znany dobrze odbiorcom komentator wypowiedział niecenzuralne słowo. Widzowie, zaskoczeni i zażenowani wulgarną wypowiedzią komentatora, przesłali do KRRiT skargi, wyrażając swoje oburzenie” – napisała KRRiT w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Rady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kara za wulgaryzm. Rada ogłosiła decyzję

“Rozpowszechnianie przekazów zawierających wulgaryzmy prowadzi do propagowania niecenzuralnego słownictwa oraz sprzyja utrwalaniu nieakceptowalnych zachowań społecznych. Stanowi to naruszenie art. 18 ust. 7 ustawy o radiofonii i telewizji i jest podstawą do wszczęcia postępowania w sprawie ukarania nadawcy karą pieniężną na podstawie art. 53 ust. 1 ustawy. Po analizie szkodliwości naruszenia, które zostało uznane za wyższe niż znikome, Przewodniczący KRRiT podjął decyzję o nałożeniu na spółkę TVN SA kary pieniężnej w wysokości 19 526,45 zł, co stanowi jedną dziesięciotysięczną jej ustawowego, maksymalnego wymiaru, liczonego jako 1o proc. od przychodu, który wyniósł 1 952 645 000 zł.” – napisano.

KRRiT przypomniała, że stwierdzenie naruszenia przepisu art. 18 ust. 7 jest obligatoryjną podstawą do nałożenia na nadawcę kary pieniężnej, a w art. 53 ust. 1 nie uzależnia się nałożenia kary od całościowej oceny działalności programowej nadawcy. Nadawcy przysługuje odwołanie od decyzji do sądu.

Ogromna wpadka w TVN24

Przypomnijmy, w powyższym wydaniu “Szkła kontaktowego” z 15 maja 2023 roku Krzysztof Daukszewicz wraz z Tomaszem Sianeckim piętnowali m.in. słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i ministra Michała Wójcika, w których kpili z osób transpłciowych, mówiąc o sobie samych, że “czują się kobietami”.

Na zakończenie programu prowadzący tradycyjnie połączyli się z dziennikarzem Piotrem Jaconiem, prywatnie ojcem transpłciowego dziecka. – A jakiej płci on dzisiaj jest? – zapytał wówczas Daukszewicz. Jacoń opuścił wzrok, a potem obrzucił prowadzących karcącym spojrzeniem.

Refleksja przyszła bardzo szybko. Jeszcze podczas napisów końcowych można było usłyszeć, jak Daukszewicz mówi do Sianeckiego: – Chyba ja pier…łem głupotę.

W rozmowie z Wirtualną Polską, Daukszewicz powiedział, że “reakcja była szybsza, niż myślimy”. – Po tym, jak to powiedziałem, zrozumiałem, jaką Piotrek ma sytuację w rodzinie – mówił. Przyznał, że “palnął głupotę”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJutro Dzień Radia! Mamy dla Was vouchery ufundowane przez Zielona Weranda – restaurant & hotel
Następny artykułMaciej Bursztein: Wiceprezydent Kielc? Może będę kogoś rekomendował