A A+ A++

Boston Dynamics znalazło kolejne zastosowanie do robota-psa nazwanego SPOT. Tym razem jego zadaniem będzie patrolowanie Singapurskiego parku Bishan-Ang Mo Kio i ostrzeganie przechodniów, aby zachowali odpowiedni dystans względem innych spacerowiczów. Rozwiązania dotychczas znane z filmów science fiction powoli wdzierają się do naszej codzienności. Oby tylko rozwój szalenie sprawnych robotów, a SPOT z pewnością do takich należy, nie poszedł w stronę wizji przedstawionej w jednym z odcinków serialu Black Mirror. Zostawmy przyszłość na boku i skupmy się na teraźniejszości, która przedstawia się już mniej złowieszczo. Robot Boston Dynamics wykonuje bowiem całkiem pożyteczną pracę.

Robot Boston Dynamics patroluje Singapurski park w poszukiwaniu osób niestosujących się do zaleceń utrzymywania dystansu pomiędzy spacerowiczami. Czy to już przyszłość?

Robot Boston Dynamics patroluje park i ostrzega spacerowiczów [2]

Amazon testuje sześciokołowego robota dostarczającego paczki

Roboty to wyjątkowo interesująca gałąź technologii. Te ze stajni Boston Dynamics robią na mnie największe wrażenie. Roboty serii SPOT sprawiają wrażenie szalenie sprawnych i takie w istocie są. Poruszanie się nawet po schodach czy innym niesprzyjającym elektronice podłożu nie jest dla nich żadnym wyzwaniem. Wyzwaniem nie jest też patrolowanie parku w poszukiwaniu osób niestosujących się do rządowych zaleceń. Na taki bowiem pomysł wpadła ekipa Boston Dynamics, która wpuściła robota-psa do Singapurskiego parku. Trzeba jednak pamiętać, że mamy do czynienia z kilkutygodniowymi testami, które ocenią przydatność rozwiązania.

Robot Boston Dynamics patroluje park i ostrzega spacerowiczów [1]

Boston Dynamics prezentuje robota wykonującego parkour

SPOT, bo tak nazywa się robot, nie jest w tym przypadku w pełni autonomiczny. Robotem steruje człowiek. Operator ma natomiast do dyspozycji dodatkowe czujniki ostrzegające przed ewentualnym zderzeniem z przeszkodą. Robot Boston Dynamics został wyposażony w głośniki, za których pośrednictwem wydawane są komunikaty ostrzegawcze, oraz w system kamer rejestrujących otoczenie. W teorii dane osób prywatnych nie będą zbierane i przetwarzane. Cała inicjatywa ma na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa i w tym zastosowaniu SPOT od Boston Dynamics może sprawdzić się lepiej niż dobrze.

Źródło: Straitstimes, CNET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa zapleczu naszych nie brak
Następny artykułSą miliarderzy, którzy rozdają swoje majątki. Ale zamiast wdzięczności spotyka ich ostracyzm