A A+ A++

Nowa odsłona wirtualnej rzeczywistości od Sony póki co nie okazała się sukcesem. Liczba zamówień przedpremierowych na PlayStation VR2 jest aktualnie niższa od przewidywanej. Z tego względu ograniczono dostępność urządzenia w dniu premiery (22 lutego 2023 r.) z około dwóch milionów do miliona sztuk.

Nie wiąże się to z końcem dystrybucji tego zestawu do VR w najbliższym czasie, gdyż w planach jest regularna kontrola popytu i dostosowanie się do zapotrzebowania na produkt. Sony planuje przygotować dodatkowe 1,5 miliona sztuk na okres od kwietnia 2023 do marca 2024 r.

Co ciekawe, z analizy International Data Corporation (firmy zajmującej się badaniem i analizowaniem rynku, z naciskiem na sektor technologiczny) wyszło, że poprzednik nowego zestawu znany jako PS VR do tej pory nie zajął nawet 1% rynku pośród urządzeń do wirtualnej rzeczywistości. Liderem jest Meta z prawie 85% udziałów. Sony nie znajduje się nawet w pierwszej piątce najpopularniejszych producentów gogli do VR.

Wśród przyczyn niskiej liczby zamówień przedpremierowych złożonych od listopada ubiegłego roku wymienia się m.in. wysoką cenę, początkowe ograniczenie bazy klientów (wymagane było zaproszenie), niewystarczającą liczbę gier przeznaczonych dla tego zestawu VR czy kompatybilność wyłącznie z konsolą PlayStation 5, która ma znacznie mniej użytkowników niż PS4.

Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YouTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCezary Pazura chwali się klatą. “Pan jest jak Krzysztof Ibisz, coraz młodszy”
Następny artykułjak słabszy sentyment, to mocniejszy dolar