Amerykańska waluta zyskuje we wtorek rano w ślad za zmianą globalnego sentymentu, która ma związek ze zbliżającymi się posiedzeniami kluczowych banków centralnych (FED w środę, oraz BOE i ECB w czwartek). Pojawiły się obawy, że będą one utrzymane w “jastrzębim” tonie, co dodatkowo stwarza pretekst do realizacji zysków na ryzykownych aktywach, także z racji końcówki miesiąca.
Wczoraj notowania EURUSD zamknęły się poniżej kluczowego poziomu wsparcia 1,0860, co dało impuls do rozwinięcia korekty spadkowej. Dzisiaj kurs eurodolara zszedł w okolice 1,08. Tym samym wczorajsza wyższa inflacja z Hiszpanii nie dała zbytnio motywu dla wzrostu euro. To pokazuje, że jednak spekulacje wokół przekazu z FED w środę wieczorem zdają się być ważniejsze od tego, co zaprezentuje ECB w czwartek. Tymczasem rynki nie są do końca pewne tego, czego można oczekiwać ze strony FED. Teoretycznie w marcu powinniśmy zobaczyć koniec cyklu podwyżek, ale do tej pory nikt z FED tego nie “potwierdził”.
Dzisiaj amerykańska waluta zyskuje na szerokim rynku, gdyż brak pewności w kontekście tego, co zobaczymy jutro wieczorem daje preteksty do domykania ryzykownych pozycji. Najgorzej wypadają dzisiaj waluty Antypodów i korony skandynawskie, co teoretycznie potwierdza powiew risk-off. Z tego układu wyłamuje się tylko jen, który nieco zyskuje wobec dolara po lepszych danych o dynamice sprzedaży detalicznej w Japonii za grudzień. Niemniej USDJPY jeszcze wczoraj wieczorem mocniej zakotwiczył się ponad poziomem 130,00.
We wtorkowym kalendarzu mamy jeszcze szacunki dotyczące PKB w strefie euro za IV kwartał (godz. 11:00), szacunki odnośnie styczniowej inflacji konsumenckiej w Niemczech (godz. 14:00), kwartalne dane z rynku pracy w USA (godz. 14:30), oraz indeks zaufania tamtejszych konsumentów według Conference Board (16:00), oraz ważne dane z Nowej Zelandii obrazujące sytuację na tamtejszym rynku pracy (godz. 22:45).
EURUSD – zejście poniżej 1,0860
Wczorajsza świeca zamknęła się poniżej ważnego technicznie wsparcia przy 1,0860, co dało dzisiaj rano impuls do kontynuacji zniżki EURUSD do 1,08. Tu jednak euro znalazło wsparcie, na co wpływ mogły mieć też szacunkowe dane o PKB za IV kwartał w strefie euro. Obawy, co do jego spadku o 0,1 proc. k/k się nie zmaterializowały – mamy wzrost o 0,1 proc. k/k. To w połączeniu z innymi danymi, które już poznaliśmy w ostatnich tygodniach, zwiększa szanse na scenariusz łagodnego lądowania gospodarki w tym roku i stwarza pole do działań ECB w temacie podwyżek stóp procentowych (rynkowe szacunki na ten rok to łączny ruch o 125 punktów bazowych).
Przebieg notowań w ostatnich kilkunastu godzinach pokazuje jednak, że inwestorzy mogą dalej pokrywać krótkie pozycje w dolarze, gdyż nie są pewni, czego można spodziewać się jutro wieczorem ze strony FED. Technicznie – jeżeli EURUSD nie wróci ponad poziom 1,0860 przed FED-em, nie można wykluczyć zejścia do 1,0765 (dołek styczniowej konsolidacji), oraz 1,0735 (dawny szczyt z połowy grudnia).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS