A A+ A++
Wiadomość gry dzisiaj, 09:07

Pojawiły się spore kontrowersje związane z Animal Crossing: New Horizons w Chinach. Gra miała zostać zakazana z powodu wirtualnych protestów, ale w rzeczywistości sytuacja okazała się inna, choć produkcja i tak ma problemy z dystrybucją w tym kraju.

Animal Crossing: New Horizons cieszy się w Chinach dużą popularnością, pomimo faktu, że gra nie jest oficjalnie dopuszczona do dystrybucji (źródło screena: Daniel Ahmad).

Niedawno wybuchła afera związana z Animal Crossing: New Horizons w Chinach. Zaczęło się od nieoficjalnego twitterowego konta Chinese Nintendo, które poinformowało, że władze Państwa Środka zakazały sprzedaży tej gry, akcesoriów z nią związanych i specjalnych edycji konsoli Switch ozdobionych elementami z tej produkcji. Donoszono także, że policja przeprowadziła konfiskaty takich produktów w sklepach. Spekulowano, że powodem jest fakt, iż hongkoński aktywista polityczny Joshua Wong wykorzystał narzędzia w tym tytule do organizowania wirtualnych protestów.

Wong stworzył na swojej wysepce w AC: New Horizons m.in. scenę pogrzebu chińskiego prezydenta Xi Jinpinga oraz szefa Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Adhanoma ozdobioną napisem „zapalenie płuc z Wuhan”. Wiele osób chwali się podobnymi kreacjami.

O tych doniesieniach zrobiło się bardzo głośno, ale szybko okazało się, że nie są one do końca prawdziwe. Najpierw wpis o tej sprawie został usunięty z Reddita, gdyż informacje w nim zawarte uznano za fałszywe. Kilku użytkowników oskarżyło serwis o cenzurę, ale Chinese Nintendo naprawdę minęło się z prawdą. Animal Crossing: New Horizons ma kłopoty w Chinach, ale inne, niż pierwotnie donoszono. Dokładnie wyjaśnił to specjalizujący się w tym rynku analityk Daniel Ahmad.

Aby zrozumieć sytuację, potrzebny jest odpowiedni kontekst. Chiński rynek gier poddany jest bardzo ostrym regulacjom. Każda produkcja przed premierą musi otrzymać akceptację właściwego urzędu. Konsola Switch zadebiutowała w Państwie Środka dopiero pod koniec zeszłego roku dzięki współpracy firmy Nintendo z korporacją Tencent. Do tej pory do oficjalnej dystrybucji dopuszczono tylko trzy pozycje – Super Smash Bros. Ultimate, Super Mario Odyssey oraz Mario Kart 8 Deluxe. Gracze mający ochotę na więcej tytułów muszą importować je z innych krajów. Ta metoda jest tak powszechna, że mimo braku oficjalnej dystrybucji Animal Crossing: New Horizons zyskało już dużą popularność w Chinach. Grę wykorzystywało nawet kilka oddziałów straży pożarnej do przeprowadzenia kampanii informacyjnych.

Problemy Animal Crossing New Horizons w Chinach - ilustracja #2

Gra oferuje dużo swobody w kreacji nowych elementów, co daje czasem „ciekawe” efekty. (źródło screena nieznane).

Jednym z najpopularniejszych sposobów nabycia importowanych tytułów jest ich zakup w serwisach pokroju Pinduoduo czy Taobao, będących tamtejszym odpowiednikiem polskiego Allegro. Do niedawna można było tam dostać Animal Crossing: New Horizons, ale kilka dni temu przebój Nintendo wyparował z ofert tych stron. Teoretycznie od dawna istniał zakaz sprzedawania tam produkcji z innych krajów, ale jest on najczęściej ignorowany. Administratorzy przypominają sobie o tej regule tylko wtedy, gdy gra zawiera kontrowersyjne elementy lub pozwala na ich tworzenie samym graczom, lub gdy stała się tak popularna, że ciężko jest przymykać oko na jej dystrybucję, co miało miejsce np. w przypadku Grand Theft Auto V.

Animal Crossing: New Horizons podpada pod wszystkie te kryteria. Gra pozwala tworzyć graczom własne elementy, co było wykorzystywane do protestów, a jednocześnie stała się szybko bardzo popularna. Decyzje o jej usunięciu raczej na pewno podjęły jednak same serwisy, a nie władze chińskie. Tryb sieciowy produkcji dalej bez problemu działa bowiem w Chinach, a importowane egzemplarze można nadal kupić w małych sklepach lub w dystrybucji cyfrowej w eShopie po zmianie regionu w ustawieniach konsoli.

Afera była więc lekko przesadzona. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby władze chińskie nie dopuściły nigdy Animal Crossing: New Horizons do oficjalnej dystrybucji, ale na razie nic nie wskazuje na to, aby próbowały uniemożliwić graczom zdobywanie tej produkcji na własną rękę.

Przypomnijmy, że gra zadebiutowała 20 marca tego roku i dostępna jest wyłącznie na Nintendo Switch. Produkcja spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, uzyskując średnią ocen na poziomie 91% według serwisu Metacritic. Tytuł zachwycił również naszego recenzenta, który wystawił mu notę 9.0/10.

  1. Recenzja Animal Crossing: New Horizons – gry, która się nie spieszy
  2. Animal Crossing New Horizons – poradnik do gry
  3. Oficjalna strona gry
GOL Newsroom

Zapraszamy Was do polubienia profilu Newsroomu na Facebooku. Znajdziecie tam nie tylko najciekawsze wiadomości, ale i szereg miłych dodatków.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwięta z koronawirusem a bez bliskich. Czy izolacja dla wszystkich będzie problemem?
Następny artykułŁukasz Szumowski odniósł się do kwestii wyborów. Minister wkrótce wyda rekomendację w tej sprawie