A A+ A++

Chcemy być tam, gdzie będziemy widoczni. Chodzi o nasz znaczek. Rozmowy trwają. Ze wszystkimi. No, może z wyjątkiem lewicy” – mówi „Gazecie Wyborczej” jeden z samorządowców, współtworzących ruch Tak! Dla Polski. Przed samorządowcami skupionymi w tej organizacji poważny dylemat przedwyborczy – iść do wyborów samodzielnie, co będzie z pewnością trudne, czy dać się zdominować Koalicji Obywatelskiej, która wydaje się zacieśniać swoje szeregi.

Gazeta Wyborcza” pochyla się kolejny już raz nad sprawą jedności opozycji. Tym razem pod lupą redaktorów z ul. Czerskiej znalazł się ruch samorządowy, a zwłaszcza ugrupowanie Tak! Dla Polski. Jest to inicjatywa blisko sześciuset samorządowców, zrzeszająca prezydentów miast, burmistrzów, radnych i wójtów, której liderami są prezydent Sopotu Jacek Karnowski i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący PO. Sam ruch samorządowców pod szyldem polityków Platformy ma z partią Donalda Tuska „poprawne” relacje, jak przekonuje „Wyborcza”.

Sejmowe ambicje samorządowców

Nie jest to jednak środowisko całkowicie jednorodne. Prócz polityków i działaczy Platformy Obywatelskiej, których w ruchu jest większość, znajdują się w nim także osoby nie posiadające legitymacji partyjnej PO. Są to przeważnie ludzie, którzy nie mają ochoty związać się silniejszymi więzami z Koalicją Obywatelską, stawiając na niezależność i budowanie środowiska politycznego pod własnym szyldem. Ich ambicje i plany są dość wysokie – celem miałoby być utworzenie po wyborach minimum własnego koła poselskiego w Sejmie.

Chcemy mieć piętnastu posłów i dziesięciu senatorów. Chcemy mieć wpływ na to, co się dzieje

— mówi „Wyborczej” jeden z samorządowców Tak! Dla Polski

Chcemy być tam, gdzie będziemy widoczni. Chodzi o nasz znaczek

— dodaje jeden z prezydentów miast.

Stwierdza on też, że „rozmowy trwają. Ze wszystkimi. No, może z wyjątkiem lewicy”. Jak podaje gazeta Adama Michnika, najtrudniej mają wyglądać rozmowy samorządowców z Platformą Obywatelską, co jest szczególnie frustrujące dla inicjatywy Tak! Dla Polski. Jej działacze mają nie rozumieć, dlaczego środowisko Donalda Tuska jest tak nieufne wobec nich i o co chodzi.

Jak to o co? Wiemy, czego chcą samorządowcy, i wiemy, czego chcemy my. Klub KO ma być spójny. Nie pozwolimy na żadne frakcje

— mówi „GW” anonimowy poseł PO.

Sojusz z Hołownią i ludowcami?

Niemała część działaczy ruchu samorządowego już jest członkami Platformy Obywatelskiej i dla nich naturalnym i najwłaściwszym wyborem byłoby podporządkowanie się linii politycznej Donalda Tuska. Jeden z prezydentów śląskich miast mówi nawet, że „logika nakazuje iść z najsilniejszym” .

I tu mamy problem. Jeśli ktoś chce iść z PO, niech idzie. Nam jest po drodze z ugrupowaniami, które pozwolą nam zachować nasz szyld. Wygląda na to, że może się na to zgodzić Hołownia z ludowcami

— mówi redakcji „Wyborczej” inny, anonimowy działacz ruchu samorządowego.

Jak się wydaje, takie rozwiązanie byłoby najlepsze dla tych, którzy stawiają na utrzymanie podmiotowości ruchu. Sondaż IBRIS dał niedawno takiej koalicji aż 15 proc. poparcia, co dałoby jej trzecie miejsce – za Koalicją Obywatelską, a tuż przed Konfederacją. „Gazeta Wyborcza” zauważa, że taki obrót spraw mógłby poważnie osłabić KO i zniweczyć jakiekolwiek plany opozycji na odsunięcie PiS od władzy.

Każdy głos na opozycję demokratyczną jest ważny. Każdy taki głos zostaje w rodzinie. Start z Hołownią może osłabić KO, ale my musimy mieć w tych wyborach widoczny własny szyld, bo inaczej zakryją nas Bezpartyjni Samorządowcy, którzy na Dolnym Śląsku współpracują z PiS

— mówi prezydent jednego z górnośląskich miast.

Odpowiedź Platformy

Działalność samorządowców na flankach Platformy Obywatelskiej nie pozostaje niezauważona przez nią samą. Donald Tusk miał ponoć dać jasno do zrozumienia wszystkim członkom PO, którzy działają w ruchu Tak! Dla Polski, że możliwość kandydowania w wyborach jest dla nich wyłącznie w łonie listy Koalicji Obywatelskiej i nigdzie indziej.

Twarzą ruchu samorządowego jest Rafał Trzaskowski, a on się nigdzie z PO nie wybiera. Tusk jasno dał też do zrozumienia samorządowcom z PO. że mogą kandydować jedynie z naszej listy. Koniec i kropka

— przekazuje redakcji z ul. Czerskiej prominentny członek władz PO.

Jak widać na przykładzie relacji inicjatywy Tak! Dla Polski i Platformy Obywatelskiej – samorząd, decentralizacja i wspólnoty lokalne są dobre, jeśli jednak pozostają w ścisłej zależności od partii Donalda Tuska. Jeśli zaś chcą zdobyć się na większą niezależność, są instrumentem rozbijania jedności opozycji. Póki co salwy armatniej w ruch Tak! Dla Polski nie było, ale można się jej będzie spodziewać, gdy tylko samorządowcy zechcą iść do wyborów pod własnym szyldem lub – o zgrozo – w porozumieniu z Hołownią i PSL.

CZYTAJ TEŻ:

— Sondaż wywołał popłoch, a samorządowcy zarzekają się: „Nie mamy ambicji, aby startować sami”. Karnowski coś jednak potwierdził!

— Samorządowcy wejdą do wyborczej gry? Sondaż ma im dawać… trzecie miejsce! „W Sejmie mówi się obecnie o powstaniu koalicji”

— Sondaż wywołał popłoch, a samorządowcy zarzekają się: „Nie mamy ambicji, aby startować sami”. Karnowski coś jednak potwierdził!

pn/Gazeta Wyborcza

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułУ Львові затримали шахраїв, які облаштували мережу фіктивних пунктів обміну валют (фото, відео)
Następny artykułSchrony to fikcja? “W razie zagrożenia chemicznego pozostaje doczołgać się do cmentarza”