– W bramce od pierwszej minuty stanie Wojciech Szczęsny. Mogę to potwierdzić. Po złym występie zawsze jest chęć odkupienia win. Szczęsny będzie mógł pokazać swoją prawdziwą wartość – przyznał Andrea Pirlo, trener Juventusu Turyn na przedmeczowej konferencji prasowej przed środowym, zaległym meczem w Serie A z Napoli (godz. 18.45).
Wojciech Szczęsny został antybohaterem sobotnich derbów Turynu. Bramkarz reprezentacji Polski zawinił przy dwóch golach dla Torino strzelonych przez Antonio Sanabrię. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2 (1:1), a dla Juventusu bramki strzelili Federico Chiesa oraz Cristiano Ronaldo.
Włoskie media były bez litości dla Wojciecha Szczęsnego. “To był koszmar. Nie ratuje go nawet niezła końcówka. Dla niego to dzień do zapomnienia”. W większości też tylko jednego zawodnika mistrza Włoch oceniali niżej od Polaka.
Mecz Juventus – Napoli będzie arcyważny w kontekście sytuacji w tabeli. Obie drużyny na dziewięć kolejek przed zakończeniem sezonu są sąsiadami w tabeli i mają identyczną liczbę punktów (56). Do prowadzącego Interu Mediolan tracą aż dwanaście punktów i ich szansę na mistrzostwo są już tylko matematyczne. Muszą jednak również walczyć o zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, bo aż siedem drużyn ma na to szansę. Oprócz nich są to: Atalanta, AC Milan, Lazio Rzym oraz Roma.
– To będzie ważny mecz dla tabeli. Nie uważam jednak, że jutro rozstrzygnie się, kto zajmie miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów. Zmierzą się dwie drużyny, które mają te same cele i te same chęci – dodaje Andrea Pirlo.
W jego zespole do chorych obrońców: Leonardo Bonucciego i Meriha Demirala dołączył skrzydłowy Federico Bernardeschi. Włoski klub poinformował bowiem we wtorek, że zawodnik jest zakażony koronawirusem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS