A A+ A++

Orzeł przegrał w Przeciszowie z Przeciszovią 0:2 i stracił pozycję lidera Keezy A Klasa. To pierwsza porażka zespołu z Witkowic w sezonie.

W 8. minucie przejął piłkę w środku pola i oddał strzał z 20 metrów. Po rykoszecie wpadła ona do bramki. W 35. minucie indywidualną akcję zaprezentował Kidoń. Zawodnik wszedł w pole karne i zagrał wzdłuż. Na listę strzelców wpisał się Kwadrans.

„Szkoda kilku niewykorzystanych sytuacji. Ogólnie jednak cała nasza drużyna zagrała bardzo dobry mecz. Na zdecydowane wyróżnienie zasłużył oczywiście Kidoń. Szkoda tylko tego, że w ostatnich meczach rozdają naszym zawodnikom kartki na prawo i lewo w niewytłumaczalnych dla mnie sytuacjach. Śmiem powiedzieć, że część z nich otrzymujemy bez powodu”  – powiedział Łukasz Płonka, trener Przeciszovii Przeciszów.

„Graliśmy w piłkę, ale wygrała drużyna bardziej zdeterminowana. Wiedzieliśmy, że pierwsza porażka kiedyś przyjdzie. Szkoda, że akurat w tym spotkaniu. Podejmowaliśmy błędne decyzje na boisku. Nie byliśmy gorsi, ale rywal był mądrzejszy i skuteczniejszy” – powiedział Marek Kudłacik, grający trener Orła Witkowice.

Sobota 2 października Przeciszovia Przeciszów – Orzeł Witkowice 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Kidoń (8.), 2:0 Kwadrans (35.)

Składy:
Przeciszovia Przeciszów: Prochownik, Skrobacz, Mycyk, Pawela (72. Marsowicz), Klimczyk (60 Szafraniec, czerwona za  dwie żółte) , Żabiński, Makuch, Węgrzyn, Kozak (70. Bartuś), Kwadrans (85. M. Michałek), Kidoń. Trener: Łukasz Płonka.

Orzeł Witkowice: Kudłacik, Walus (55. Mitoraj), Janeczko (85. Ochman), Olszowski (63. Dybał), Gros, Juras, Kuźma (63. Hankus), Bąba, Szypuła (82. Jedliński), Ostrowski, Jasiński. Trener: Marek Kudłacik.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułApel Pilnie potrzebna krew
Następny artykułZasłużone zwycięstwo Zgody