A A+ A++

Andrzej Krajewski, Dziennik Gazeta Prawna, „Kraj który zmógł trzy imperia”: Historia i analiza wojen w Afganistanie. „Wprawdzie oficjalne zakończenie wycofywania wojska amerykańskich z Afganistanu nastąpi 31 sierpnia, ale talibowie nie chcą czekać. […] Padają więc kolejne miasta, a prezydent Aszraf Ghani Ahmadzai powinien pomyśleć o ewakuacji. Podobnie jak ok. 70 tyś. Afgańczyków, którzy pracowali dla Amerykanów, za co administracja Joego Bidena obiecała im pozwolenie na osiedlenie się w USA. Jeśli nie zdążą uciec, grozi im koniec podobny do tego, jaki spotkał Mohammada Nadżibullaha – niegdyś prezydenta Afganistanu z nadania Kremla.”


Michał Potocki, Dziennik Gazeta Prawna, „Mały skok l jesteś w Unii”: Jak uchodźcy z Bliskiego Wschodu dostają się na granicę Białorusi, idąc w kierunku Litwy. „Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nie ukrywa, że zorganizowanie we współpracy z bliskowschodnimi mafiami operacji przerzutowej migrantów na Litwę jest elementem zemsty […] Tam, gdzie wystarczy przeskoczyć niezbyt wysoką siatkę, by znaleźć się w UE. Z lektury forów oraz ustaleń litewskich i białoruskich dziennikarzy wynika, że typowa trasa wygląda tak: agencje turystyczne z Iraku, zwłaszcza zamieszkanej przez Kurdów północnej części kraju, nawiązały współpracę z białoruskimi służbami. […] Na miejscu migranci spędzają dobę lub dwie w stołecznych hotelach, po czym są odwożeni do jednego z przygranicznych miasteczek. <<Trzeba dojechać do Bieniakoni, to niedaleko granicy z Litwą, droga kosztuje 70 dol. Pozostaje tylko przeskoczyć płot – i tyle, jesteście na Litwie. Tam już można dojść do Wilna (droga trwa sześć dni) lub poddać się władzom i trafić do obozu dla uchodźców>> – cytował Biełsat jedno z takich forów.”


Paweł Kryszczak. Gazeta Polska Codziennie, „Wojna hybrydowa przy polskich granicach”: Komisja Europejska wesprze Litwę w walce z nielegalną imigracją. „Litwa oraz Łotwa mierzą się z napływem nielegalnych imigrantów, docierających z terytorium Białorusi. Wsparcie dla litewskich władz zadeklarowały m.in. Polska oraz Komisja Europejska. […] Litwa była pierwszym krajem, wobec którego Alaksandr Łukaszenka wykorzystał tzw. broń migracyjną. W ramach działań hybrydowych reżim zaczai sprowadzać z Iraku do Mińska drogą lotniczą osoby, które chciały przedostać się na terytorium Unii Europejskiej niezgodnie z prawem. Od kilku miesięcy nielegalnie granicę białorusko-litewską przekroczyło już kilka tysięcy osób. W lipcu w byłej szkole, zlokalizowanej w obwodzie olickim, a przekształconej w obóz dla imigrantów, wybuchł bunt. Sytuacja wobec nielegalnej imigracji zmusiła władze w Wilnie do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.”


Paweł Kryszczak. Gazeta Polska Codziennie, „Polskie drony dla polskiej armii”: Jak informuje MON, w kategorii operacyjno-rozpoznawczej pierwsze miejsce otrzymały dwa zespoły: zespół Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni za opracowanie projektu o kryptonimie NEOGOBIUS-1 -jest to wielozadaniowy bezzałogowy system morski przeznaczony m.in. do rozpoznania oraz holowania obiektów pływających o masie do 3 ton – oraz zespół z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie za opracowanie projektu o kryptonimie AZOR. „W tym tygodniu w Wesołej szef MON Mariusz Błaszczak wręczył nagrody laureatom l edycji konkursu, który miał na celu opracowanie i realizację projektów bezzałogowych systemów, wspieranie i rozwój potencjału badawczego oraz poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań na rzecz bezpieczeństwa i obronności państwa. – To, że podjęliście się tego zadania, świadczy o tym, że jesteście ciekawi świata, że jesteście twórczy, że chcecie konstruować urządzenia, które zapewnią bezpieczeństwo naszej ojczyźnie – oznajmił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.”


Jerzy Haszczyński, Rzeczpospolita, „Coraz bliżej Kabulu”: Talibowie wkraczają do kolejnych stolic afgańskich prowincji. „Talibowie wkraczają do kolejnych stolic prowincji Afganistanu. W podbitych miejscowościach zmuszają młode kobiety do ożenku z bojownikami, co jest formą łupu wojennego. […] Fundamentaliści islamscy kontrolowali w czwartek Ghazni, stolicę prowincji o tej samej nazwie w centrum kraju. Dekadę temu stacjonowały tam polskie wojska uczestniczące w misji sojuszników Ameryki. 200-tys. Ghazni leży przy drodze z Kabulu do Kandaharu, najważniejszego miasta na południu, oblężonego od miesiąca. Marsz talibów po ponowną władzę nad krajem nabrał rozpędu kilka tygodni przed zapowiedzianym przez prezydenta Joe Bidena całkowitym wycofaniem amerykańskich żołnierzy z Afganistanu. […] Ale talibowie są obecni już 40 km od afgańskiej stolicy, ale poza kontrolowanymi przez siły rządowe miastami.”


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWaszyngton patrzy uważnie. Co ws. lex TVN zrobią Amerykanie?
Następny artykułKościół w tajemnicy przejął miejską spółkę. Prokuratura wszczęła śledztwo