A A+ A++

Premiera “Pamiętników gapiów 2022” zaplanowana jest na piątek (9 grudnia) na godz. 20.30 w kinie Orzeł (ul. Marcinkowskiego 12-14). Jej uczestnicy będą mogli spotkać się z autorami wspomnień i otrzymać za darmo książkę cenną dla każdego bydgoszczanina. 

Pamiętniki gapiów. Jerzy Gapiński o bydgoskim Broadwayu

Dziś zamieszczamy na naszych łamach kolejny odcinek cyklu “Pamiętniki gapiów”. Tym razem Jerzy Gapiński i jego podróż w czasie na ul. Gdańską sprzed lat. 

Bydgoski Broadway

Ulica Gdańska, dawniej aleje 1 Maja, to dla mnie nie aleja defilad, ale właśnie mój bydgoski Broadway. Ulica przepełniona życiem, ludźmi, będąca kulturalną osią miasta.

Na tę ulicę w sobotnie popołudnie waliła, jak wówczas o nas mówiono, bananowa młodzież. Chłopcy ubrani w rifle za siedem dolarów amerykańskich, buty bitelsówy na obcasie kupione u Klimczuka przy ulicy Podwale, w czapce od Bociana, którego wspominał Jarema Stępowski w jednej ze swoich piosenek, i z wielkim radiem tranzystorowym Stern rodem z NRD na ramieniu (wyciągnięta antena cudem nikomu nie wykłuła oka).

Al. 1 Maja, dziś ul. Gdańska 
Archiwum

Ruszało się w miasto, aby szpanować dziewczynom ubranym w bananowe spódnice i botki kupione za kosmiczne pieniądze u najsłynniejszego szewca, pana Nachajowskiego, którego zakład mieścił się właśnie na Gdańskiej.

Ulica Gdańska to ulica trzech kin: Pomorzanin, Wolność i Bałtyk, wielu restauracji i kawiarni. W kinach działały Dyskusyjne Kluby Filmowe, to tam oglądałem film Polańskiego „Wstręt” czy zabroniony przez cenzurę „Pięć i pół bladego Józka”.

Al. 1 Maja, czyli dziesiejsza ul. Gdańska w Bydgoszczy na pocztówce z lat 70. XX wieku

Al. 1 Maja, czyli dziesiejsza ul. Gdańska w Bydgoszczy na pocztówce z lat 70. XX wieku 
Fot. Archiwum

Wyprawa ulicą Gdańską zaczynała się na piętrze w klubokawiarni Empik, która była wzorowo prowadzona przez panią Danutę Przybylską. Jeżeli było wolne miejsce, piło się tam kawę i udawało, że czyta zagraniczną prasę, ale głównym zajęciem było sprawdzenie, czy już skradziono „New Musical Express”, czy jeszcze można było zobaczyć aktualną listę przebojów. Na dole w sklepie wspaniałe albumy, a przy dużym szczęściu – longplay The Beatles rodem z Bułgarii.

Naprzeciwko księgarnia Współczesna z listopadowym tygodniem książki poszukiwanej. Po czterdziestu godzinach stania w kolejce zdobyłem wszystkie dzieła Wańkowicza. Zakup ten dokonał się w traumatycznych okolicznościach. Byłem czwarty w kolejce, a okazało się, że dzieł były tylko dwa komplety. Osoba przede mną kupiła jeden, a mnie odmówiono sprzedaży, gdyż drugi komplet był na wystawie. Zrobiła się z tego potężna awantura, ponieważ nie chciałem ustąpić. Wezwany dyrektor Michałowski, kiedy zobaczył, że jestem bliski płaczu, polecił pracownikom zdemontować wystawę, co wówczas było nie do pomyślenia. Zaproponował mi również „Dziennik” Adama Czerniakowa. Nie wiedziałem, co to jest, ale po takim geście, jak rozmontowanie wystawy, po prostu nie wypadało odmówić. Ten pamiętnik przeczytałem jednej nocy z wypiekami na twarzy i ukształtował on mój stosunek do Żydów na całe życie.

Księgarnia Współczesna w Bydgoszczy

Księgarnia Współczesna w Bydgoszczy 
Fot. Piotr Ulanowski / Agencja Wyborcza.pl

Następny przystanek to lokal Parnasik, winiarnia plastyków i muzyków. Dzięki mojemu przyjacielowi, artyście plastykowi Jackowi Jarętowskiemu, poznałem tam wielu znakomitych ludzi z artystycznej bydgoskiej bohemy. Jerzy Puciata, Hary Berger, Tadeusz Cichy, Michał Kubiak to tylko najsłynniejsi bywalcy Parnasika. Gruntowałem dla nich plansze, zatrudniali mnie do wieszania dekoracji w bydgoskich restauracjach, ale nade wszystko uczestniczyłem w dyskusjach o sztuce.

To dzięki Tadkowi Cichemu pokochałem literaturę amerykańską, kiedy otrzymałem od niego w prezencie amerykańską trylogię autorstwa Dos Passosa. To on opowiadał o „Buszującym w zbożu” J.D. Salingera, prawie bydgoszczanina. Chwała temu, kto pamiętał, że ten wielki pisarz amerykański terminował w bydgoskich zakładach mięsnych i zwieńczono to zawieszeniem tablicy na galerii Focus, upamiętniając to wydarzenie. Uwiarygodniły się wówczas dla mnie podsłuchane opowieści bydgoskich rzeźników, którzy to pamiętali, chociaż inaczej. Kiedy opowiadali przy kielichu o uruchamianiu słynnej linii do produkcji szynek Polish Ham dla Amerykanów, komentowali, że przed wojną u nas się uczyli, a teraz nam mówią, jak mamy robić. Nie wiedzieli jednak, że mówią o Salingerze.

Pamiętam znakomitego gitarzystę Jerzego Pulcyna, który grał z Niebiesko-Czarnymi, Hulewiczem, ale w Bydgoszczy chodziliśmy do Adrii, słuchać jego zespołu Szkwały ze złotej dziesiątki festiwalu muzyki młodzieżowej w Szczecinie. Większość bywalców Parnasika to wychowankowie mieszczącego się nieopodal liceum plastycznego, ukształtowani przez legendarnego profesora Jana Szkaradka.

Dalej restauracja Orbis, niedostępna dla naszej kieszeni, z legendarnym kotletem Pani Walewska. Obok ulubiony sklep mojej mamy, z kryształami, które kupowała dzięki znajomości mojego ojca z panem Kaczmarkiem, kierownikiem tego sklepu. Kiedy przeczytałem książkę Wojewódzkiego „Akcja V-1, V-2″, nie mogłem uwierzyć, że znam takiego bohatera.

Co można było kupić w delikatesach mieszczących się przy placu Wolności, trudno wyliczać, ale uwielbiałem stać tam w kolejce i słuchać opowieści z innego świata.

Następnie bermudzki trójkąt restauracji: Rybna znana w całym kraju, prawie obok mordownia Ul, a naprzeciwko kawiarnia snobów literackich Cristal. Przy Polskim Radiu SIM z oszkloną werandą, a kończyło się wielkim ogródkiem piwnym przy restauracji Słowianka. Chyba że komuś udało się poderwać dziewczynę, to szukało się wolnego miejsca w kawiarni Teatralna.

I chodziło się po tym naszym Broadwayu z głową pełną marzeń, które dla wielu z nas doczekały się realizacji. Trudno zrozumieć, dlaczego mój Broadway upadł wraz z cudownie odzyskaną wolnością, zdobytą dzięki Lechowi Wałęsie.

Jerzy Gapiński

Organizator projektu: Stowarzyszenie Koloroffon

partner: Gazeta Wyborcza

współfinansowanie: Miasto Bydgoszcz

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTurcja z pomocą Ukrainie: dostarczy prąd do miliona gospodarstw
Następny artykułKOMUNIKAT KOŃCOWY XXIII PODLASKIEGO TURNIEJU WETERANÓW w TENISIE STOŁOWYM KOBIET i MĘŻCZYZN