Nikola Abramajtys: Nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa

Już w sobotę pierwsze mecze fazy play-off w I lidze kobiet. W ćwierćfinale Asotra Płomień Sosnowiec podejmie LOS Nowy Dwór Mazowiecki. – Od początku tygodnia skupiamy się na najbliższym meczu. Ja mam bardzo pozytywne nastawienie, a przede wszystkim bojowe. Oba mecze w lidze kończyły się tie-breakiem na przewagi, na minimalną korzyść drużyny z Nowego Dworu. Każda z nas nastawia się na mocną walkę w sobotę – powiedziała Nikola Abramajtys.

Na zakończenie rywalizacji w fazie zasadniczej Asotra Płomień Sosnowiec we własnej hali pokonała Eneę Energetyka Poznań 3:1. – Czuję się w dobrej dyspozycji, myślę, że jako zespół nasza forma też poszła w górę. Gramy dobrą siatkówkę, ale myślę, że możemy grać jeszcze lepszą – przyznała Nikola Abramajtys, która została wybrana MVP tego spotkania. Siatkarka jeszcze niedawno zmagała się z problemami z plecami, jednak te zostały już pokonane. – Wkraczamy w taki etap sezonu, że każdej z nas dolegają mniejsze bądź większe problemy, ale w naszym przypadku chyba już te mniejsze (śmiech). Wychodzi już troszkę „zmęczenie materiału”, ale każda skupia się na robocie i odpoczynku, bo przed nami najważniejsze granie w sezonie, gdzie nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa – przyznała.

Fazę zasadniczą zespół z Sosnowca zakończył na 6. miejscu. Płomień wygrał 16 z 26 meczów, zdobywając przy tym 49 punktów. – Myślę, że jest to dobry wynik. Więcej jest plusów niż minusów. Przemawia za tym większa liczba wygranych meczów. Ja osobiście mam lekki niedosyt, bo w niektórych meczach mogłyśmy ugrać więcej, ale taki już jest sport. Raz się wygrywa, a raz przegrywa – skomentowała Abramajtys.

Już w sobotę w I lidze kobiet rozegrane zostaną pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Siatkarki z Sosnowca we własnej hali podejmą LOS Nowy Dwór Mazowiecki. W tej fazie sezonu gra toczy się do dwóch zwycięstw. – Od początku tygodnia skupiamy się na najbliższym meczu. Ja mam bardzo pozytywne nastawienie, a przede wszystkim bojowe. Oba mecze w lidze kończyły się tie-breakiem na przewagi, na minimalną korzyść drużyny z Nowego Dworu. Każda z nas nastawia się na mocną walkę w sobotę. Zostawimy całe serducho na parkiecie, bo wiemy, że ten mecz jest w naszym zasięgu – zapowiedziała siatkarka.