A A+ A++

Można śmiało powiedzieć, że niestety kolejny rok Kawhi Leonard przystępuje do play-off z dużą niewiadomą zdrowotną. Skrzydłowy Los Angeles Clippers nie gra od dwóch tygodni i jego występ w serii z Dallas Mavericks stoi pod coraz większym znakiem zapytania.


Los Angeles Clippers jako pierwsi poznali w tym roku swoich rywali w play-off. Będą to Dallas Mavericks z niezawodnym Luką Doncicem, który w ostatnich 10 meczach przeciwko drużynie z Kalifornii rzucał średnio 37 punktów. Potrzebny jest zatem dobry obrońca, który Słoweńca będzie umiał jeśli nie zatrzymać, to chociaż spowolnić.

Oczywiście to byłaby tylko jedna z ról dla Kawhia Leonarda, bo główną jest bycie opcją numer 1 w ataku i bycie najlepszym zawodnikiem Clippers. Teraz jednak jak informuje Chris Broussard podczas telewizyjnego programu First Things First w telewizji Fox Sports występ Leonarda stoi pod znakiem zapytania:

Kontaktowałem się z kimś kto ma wiedzę na ten temat i dowiedziałem się, że Clippers są zaniepokojeni. Kawhi nie trenował i ma spuchnięte kolano.

Ostatni mecz Kawhi Leonard rozegrał 31 marca przeciwko Charlotte Hornets. Opuścił ostatnie osiem spotkań sezonu zasadniczego. W pierwszej chwili wydawało się, że jest to zabieg mający mu pozwolić na odpoczynek przed play-off. Wszystko przez tzw. twórczą księgowość, bo co mecz Kawhi był nieobecny z innego powodu. Raz był to ból kolana, innym razem inna dolegliwość. Jak się jednak okazuje nie jest to „ściema” klubu, a realny problem.

Lider Clippers nie był tak bardzo eksploatowany jak w tym roku od sezonu 2016/17. Rozegrał 68 spotkań, najwięcej od właśnie siedmiu lat. Grywał w meczach rozgrywanych dzień po dniu, nie dostawał dodatkowego wolnego, bo jak sam powiedział przed sezonem jego celem była gra, a nie odpoczynek. I bardzo długo biliśmy temu brawo, ale zawsze w tyle głowy pozostawała wątpliwość. Czy aby nie przesadzi?

I niestety jeśli informacje Broussarda się potwierdzą, to być może przesadził. A być może nawet nie przesadził, ale jego ciało po prostu odmawia dalszej współpracy. Rok temu podczas play-off po pierwszych dwóch meczach Kawhi Leonard był najlepszym zawodnikiem serii przeciwko Phoenix Suns. A grali tam przecież Kevin Durant i Devin Booker. Ale tak bardzo się eksploatował, że po tych dwóch spotkaniach już nie wrócił na boisko.

Teraz sytuacja się powtarza, ale już przed pierwszym meczem. Bez niego na boisku Clippers przestają być faworytami. To może wreszcie być rok, w którym Luka Doncic przejdzie rywali z Los Angeles, a Steve Ballmer zdecyduje że może jednak warto przebudować ten zespół, a nie opierać go tylko o trzech, w porywach do czterech podstarzałych już zawodników, z których każdy ma bardzo bogatą kartotekę medyczną?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł«Беларусы, я вас люблю». Грошы на 100 дронаў для палка Каліноўскага сабралі менш чым за содні
Następny artykułЄвропейські ціни на газ зросли до максимуму з початку року через атаку Ірану на Ізраїль