A A+ A++

“Moim najważniejszym zadaniem jest rzetelne sprawowanie funkcji prezydenta Warszawy. To misja, którą realizuję z przekonaniem i wielką przyjemnością. Jednocześnie w wyborach prezydenckich zostałem obdarzony dużym zaufaniem społecznym i czuję się zobowiązany do przeprowadzenia konsolidacji opozycyjnej sceny politycznej. Godzę jedno z drugim, co nie jest oczywiście proste. Zresztą dzisiaj większość samorządowców angażuje się w politykę krajową nie dlatego, że mają ambicje polityczne, ale dlatego, że rządzący próbują zniszczyć samorząd i scentralizować państwo” – przekonuje Rafał Trzaskowski w wywiadzie udzilonych stołecznej “Gazecie Wyborczej”.

Pytany, o krytykę, jaka spływa na niego ze względu na fakt, iż wiele czasu poświęca na objazd po kraju i własne projekty polityczne, Trzaskowski odpowiada: “Słyszę pewne głosy na ten temat, ale od strony radnych opozycji. Radni PO, czy szerzej KO, rozumieją, że muszę walczyć. Przecież wszystkich nas boli choćby atak na finanse samorządów. W zeszłym roku Warszawa straciła ponad 2 mld zł, teraz szykuje się „Polski ład”, rządzący chcą wyłączyć duże miasta ze wsparcia pieniędzmi unijnymi, chcą znowu przerzucać na nas nowe obowiązki, a oprócz tego zabierać nam kolejne miliardy. Podobnie jest z gospodarką odpadami – na samorządy mają spaść nowe obciążenia”.

Plany dla Warszawy

Włodarz Warszawy opowiedział też o swojej wizji rozwoju miasta. “Kiedyś budowano Warszawę jako miasto najlepsze do pracy. Dziś chcemy, by to było najlepsze miejsce do życia. Warszawa ma być zielona, ma być miastem, w którym dobrze spędza się wolny czas, oraz miastem wygodnym do życia. Od początku kadencji zrealizowaliśmy ponad 100 projektów w tych trzech dziedzinach. Kontynuacja tego programu to absolutny priorytet na następne dwa i pół roku. Projekty dotyczące ożywienia warszawskich ulic nie są na szczęście bardzo drogie, więc – odpowiadając wprost na pytanie – na to nas stać. To projekty, które zmierzają do tego, by budować prawdziwie nowoczesne, europejskie miasto. Nie chcę sowieckiego miasta, w którym przez ścisłe centrum poza godzinami szczytu pędzą samochody. Chcę miasta, które żyje, które jest przyjazne dla pieszych, rowerzystów, dla tych, którzy korzystają z transportu publicznego, i dla tych, którzy jeżdżą samochodami” – mówi Trzaskowski “Wyborczej”.

Czytaj też:
Schetyna: Będziemy gotowi na przyspieszone wybory

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Stop segregacji sanitarnej”. Konfederacja zebrała podpisy
Następny artykułLewis Hamilton najszybszy przed czasówką do GP Styrii