A A+ A++

2022-12-20 12:54

publikacja
2022-12-20 12:54

Przestrzeń do obniżki stóp procentowych w Polsce może pojawić się na przełomie roku 2023 i 2024 r., a pod koniec przyszłego roku inflacja powinna osiągnąć wartości jednocyfrowe – prognozują w rocznym raporcie ekonomiści Banku Millennium.

Millennium: Przestrzeń do obniżki stóp w Polsce może pojawić się na przełomie roku '23/'24
fot. Krzysztof Bubel / / Shutterstock

“Formalnie cykl zacieśniania polityki pieniężnej nie został zakończony, niemniej prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek oprocentowania radykalnie spadło. (…) Wznowienia podwyżek całkowicie nie wykluczamy, szczególnie jeśli inflacja nie zacznie spadać po I kw. 2023 r. niemniej przekaz większości obecnej RPP wyraźnie wskazuje zamiar zakończenia cyklu zacieśniania monetarnego. Po poprzednich cyklach zacieśniania obniżka stóp procentowych pojawiała się średnio ok. 8 miesięcy po ostatniej podwyżce. Biorąc pod uwagę uporczywy charakter inflacji obecnie okres utrzymania się wysokich stóp proc. może być nieco dłuższy, choć skala zacieśnienia wspierać będzie dezinflację w przyszłym roku” – napisano.

“Realizacja scenariusza dezinflacji, a szczególnie spadek wskaźnika CPI do poziomu jednocyfrowego może być dla obecnej RPP sygnałem do złagodzenia retoryki i rozważenia obniżki oprocentowania. Biorąc pod uwagę prognozy inflacji, przestrzeń do obniżki stóp może pojawić się na przełomie roku 2023 i 2024 r. Termin pierwszej obniżki oprocentowania obarczony jest wysoką niepewnością, niemniej z dużym przekonaniem można założyć, że rok 2024 będzie okresem wyraźnego łagodzenia warunków monetarnych” – dodano.

Eksperci Millennium spodziewają się szczytu inflacji w Polsce ok. 20 proc. rdr w I kw. 2023 r. W dalszej części roku spodziewają się systematycznego spadku inflacji, czemu sprzyjać ma złagodzenie napięć w łańcuchach dostaw, a także ostudzenie globalnego wzrostu gospodarczego, co już teraz znajduje odzwierciedlenie w zniżkach cen surowców, w tym także ropy naftowej i gazu.

“Wraz z postępującym osłabieniem wzrostu krajowej gospodarki (ujemna luka popytowa) wyhamowywać będzie także inflacja bazowa. Szczególnie jeśli na wartości zyska złoty, co wsparłoby import dezinflacji z zagranicy. W naszej ocenie inflacja w roku 2023 wyniesie średnio 13,8 proc. rdr, natomiast pod koniec przyszłego roku powinna osiągnąć wartości jednocyfrowe” – dodano.

Czynnikiem niepewności dla ścieżki dezinflacji pozostają w ocenie Millennium ceny energii, zmniejszeniu presji cenowej w przyszłym roku sprzyjać może realizacja zapowiadanego przez rząd ograniczenia ekspansji fiskalnej, w tym wycofanie się z części programów społecznych (m.in. dodatek węglowy).

“Jego skutkiem będzie silniejsza erozja siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych co pozwoli ostudzić presję cenową ze strony popytu. Realizacja konsolidacji fiskalnej obarczona jest jednak ryzykiem, przede wszystkim w kontekście roku wyborczego” – dodano. (PAP Biznes)

tus/ gor/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCichocki: Ukraina stara się nie sprowokować Białorusi
Następny artykułPierwszy kolekcjoner