“Jesteśmy już szczęśliwie od wczoraj w domu. (…) Często pojawiało się w nich pytanie o samopoczucie i czy udało mi się urodzić tak, jak tego chciałam. No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną – mimo sączenia się wód nie było postępu porodu. (…) A tymczasem zajmuję się dalej karmieniem i tuleniem mojego Chłopczyka” – napisała.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS