Ceny mieszkań u deweloperów w Poznaniu zbliżają się już do 10 tys. zł za metr kwadratowy. I taniej być nie chce, choć zainteresowanie kupujących spada na łeb na szyję. To efekt inflacji i nowych ograniczeń nałożonych na banki przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Kryzys zaczął się na początku drugiego kwartału, w maju sytuacja jeszcze się pogorszyła, a i czerwiec najpewniej przełomu nie przyniesie. Deweloperzy utyskują na wysokie koszty budowy, rosnące ceny materiałów, brak rąk do pracy, coraz wyższe ceny kredytów i niepewną sytuację ekonomiczną. Do tego dochodzi inflacja, która w maju sięgnęła już 13,9 proc., a wynik czerwcowy będzie prawdopodobnie jeszcze gorszy. Narzekają też ci, którzy sprzedają kredyty, i ci, którzy chcieliby kupić mieszkanie na kredyt. Nawet agenci nieruchomości kręcą nosem, bo jak nie ma transakcji, to i zarobek żaden.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS