A A+ A++

To historyczny rezultat. Jeszcze nigdy reprezentacja z Afryki nie awansowała do półfinału mundialu.

Portugalczycy do końca meczu próbowali odwrócić losy spotkania. Bezskutecznie.

Warto jednak zauważyć, że również Maroko mogło podwyższyć prowadzenie.

Przebieg meczu

Przez większość pierwszej połowy nie było zbyt ciekawie, obie drużyny rzadko strzelały na bramkę rywali. Blisko powodzenia byli w 31. minucie Portugalczycy, ale po uderzeniu Joao Felixa i rykoszecie piłka przeleciała minimalnie obok bramki.

W 42. minucie licznie zgromadzeni na trybunach kibice marokańscy oszaleli z radości. Po dośrodkowaniu na pole karne skutecznym strzałem głową popisał się napastnik Sevilli Youssef En-Nesyri.

Portugalczycy zobaczyli już, że to nie żarty i trzeba wziąć się do pracy. W 45. minucie Bruno Fernandes trafił w trudnej sytuacji w poprzeczkę.

Od początku drugiej połowy podopieczni Santosa, co zrozumiałe, mieli coraz większą przewagę. W 51. minucie na boisko wprowadzony został Ronaldo, dla którego był to 196. mecz w kadrze narodowej (wyrównał światowy rekord pod względem występów w reprezentacji należący do Badera al-Mutawy z Kuwejtu). Natomiast na mundialu słynny piłkarz zagrał po raz 22.

W 58. minucie dogodną okazję miał Goncalo Ramos, ale jego strzał głową okazał się niecelny.

Marokańczycy kilka razy w drugiej połowie wyprowadzili kontrataki, jednak głównie koncentrowali się na defensywie – w końcówce meczu już desperackiej. Najważniejsze dla nich, że za każdym razem na posterunku był Yassine Bounou, zwany Bono.

W 82. minucie golkiper Sevilli znakomicie obronił strzał Joao Felixa, a na początku doliczonego czasu gry – uderzenie Ronaldo.

W 90+6. minucie Marokańczycy, którzy od kilku chwili grali w dziesiątkę (druga żółta kartka dla Walid Cheddiry), mogli postawić kropkę nad i. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Diogo Costą znalazł się Zakaria Aboukal, ale nie wykorzystał tej sytuacji.

W odpowiedzi bliski wyrównania był Pepe, lecz źle trafił głową w piłkę, a okazja była naprawdę znakomita.

Wynik już nie uległ zmianie, co oznacza, że Marokańczycy przeszli do historii światowego futbolu. Najwięcej uwagi operatorów kamer skupił jednak Ronaldo, który – schodząc do szatni – płakał…

W dziewięciu ostatnich meczach Maroko straciło tylko jednego gola, na dodatek samobójczego – Aguerd w spotkaniu z Kanadą.

W półfinale zmierzy się z lepszym z rywalizacji Anglii z Francją, zaplanowanej na sobotni wieczór.

Podsumowanie

1/4 finału: Maroko – Portugalia 1:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Youssef En-Nesyri (42-głową).

Żółta kartka – Maroko: Achraf Dari, Walid Cheddira. Portugalia: Vitinha. Czerwona kartka za drugą żółtą – Maroko: Walid Cheddira (90+3).

Sędzia: Facundo Tello (Argentyna). Widzów 44 198.

Maroko: Bono – Achraf Hakimi, Jawad El Yamiq, Romain Saiss (57. Achraf Dari), Yahia Attiat-Allal – Azzedine Ounahi, Sofyan Amrabat, Selim Amallah (65. Walid Cheddira) – Hakim Ziyech (82. Zakaria Aboukhlal), Youssef En-Nesyri (65. Badr Benoun), Sofiane Boufal (82. Yahya Jabrane).

Portugalia: Diogo Costa – Diogo Dalot (79. Ricardo Horta), Pepe, Ruben Dias, Raphael Guerreiro (51. Joao Cancelo) – Bernardo Silva, Ruben Neves (51. Cristiano Ronaldo), Otavio (69. Vitinha) – Bruno Fernandes, Goncalo Ramos (69. Rafael Leao), Joao Felix.

gah/PAP/Twitter/TVP Sport

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrwa dobra passa MMTS-u
Następny artykułRyzykowna decyzja trenera Polaków