Gdyby nie małżeństwo, które wieczorem postanowiło pójść z psem na spacer, 22-letnia kobieta mogłaby zakończyć swoje życie.
W czwartek około godziny 22.30 desperatka stała po zewnętrznej stronie barierek przejścia nadziemnego, znajdującego się nad torowiskiem stacji kolejowej w Brzeszczach. Dostrzegli ją małżonkowie spacerujący z psem. Podjęli z nią rozmowę i zadzwonili pod numer alarmowy 112.
Na stację po krótkiej chwili przyjechali sierżant Tomasz Ślosorz i posterunkowy Wojciech Krupa z Komisariatu Policji w Brzeszczach. Zaczęli spokojnie rozmawiać z 22-latką, jednocześnie przybliżając się do niej.
Gdy byli już wystarczająco blisko chwycili ją za ramiona i przeciągnęli na drugą stronę bariery. Rozmawiając z kobietą dowiedzieli się, że przyczyną załamania psychicznego są problemy rodzinne.
Uratowaną desperatką zajęli się ratownicy medyczni. Przewieźli ją do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, gdzie pozostała na leczeniu.
„Na ogromne podziękowania zasługuje małżeństwo z Brzeszcz. Para podczas spaceru z psem dostrzegła kobietę w sytuacji zagrażającej życiu. Małżonkowie powiadomili służby ratunkowe, a także rozmawiali z nią do czasu przyjazdu policjantów” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym dysponuje bezpłatnym telefonem numer 800 70 2222.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS