A A+ A++

W premierowej odsłonie oglądaliśmy grę “do jednej bramki”, a Polki były tłem dla dobrze dysponowanych rywalek. Chinki szybko uzyskały przewagę (2:6), a na przerwę techniczną obie ekipy schodziły przy stanie 3:12 – po serii sześciu wygranych akcji, zwieńczonej asem Li Yingying. Polki miały problemy w przyjęciu, popełniały też błędy w ataku; po jednym z nich różnica wynosiła już dziesięć oczek (4:14). Przy takim wyniku chińskie siatkarki spokojnie zmierzały po zwycięstwo, a ostatni punkt przyniósł im skuteczny atak Xinyue Yuan (8:25).

Zobacz także: Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami po wyrównanym meczu

Set numer dwa przyniósł zdecydowanie lepszą postawę Polek. Po wyrównanym początku, biało-czerwone uzyskały minimalną przewagę; bo błędzie rywalek miały dwa oczka zaliczki na przerwie technicznej (12:10), później było jeszcze 16:14, a następnie 19:18 po skutecznym ataku Olivii Róźański. Końcówki w starciach z wyżej notowanymi rywalkami to jednak z reguły zmora polskich siatkarek w tej edycji VNL. I tym razem nie zdołały rozegrać decydujących akcji po swojej myśli. Gdy Wang Yuanyuan skończyła najdłuższą akcję seta, Chinki miały piłkę setową (21:24). Błąd serwisowy w ekipie Chin i blok w kolejnej akcji sprawiły, że Polki złapały jeszcze punktowy kontakt. W kolejnej akcji nie wykorzystały jednak szansy, a Li Yingying dała ekipie z Azji brakujący punkt (23:25).

W trzeciej partii, po wyrównanym początku, inicjatywę przejęły reprezentantki Chin (10:14, 12:17). W końcówce utrzymywały Polki zerwały się do walki, przy zagrywkach Magdaleny Jurczyk zmniejszyły straty do trzech oczek (18:21). Trener Bin Cai poprosił o czas i Chinki opanowały sytuację. Atak Polek w siatkę dał im piłkę meczową (19:24). W następnej akcji odpowiedziała Zuzanna Górecka, ale w kolejnej Gong Xiangyu zamknęła rywalizację skutecznym atakiem (20:25).

Najwięcej punktów: Martyna Czyrniańska (9), Olivia Róźański (9) – Polska; Li Yingying (15), Gong Xiangyu (11) – Chiny. Biało-czerwone gorzej punktowały w ataku, zagrywką (1–3) oraz blokiem (4–11); popełniły też więcej błędów własnych (22–16).

Polskie siatkarki w piątek będą miały dzień przerwy, a w kolejnych meczach turnieju w Sofii zmierzą się z Dominikaną (sobota, godzina 12.20; transmisja – Polsat Sport) i Bułgarią (niedziela, godzina 18.50; transmisja – Polsat Sport Extra).

Szósta porażka w dziesiątym meczu w VNL 2022 znacznie zmniejszyła szanse Polek na awans do turnieju finałowego (13–17 lipca w Ankarze). Na dwa spotkania przed zakończeniem rywalizacji w fazie zasadniczej reprezentacja Polski spadła na 11. miejsce w tabeli. By znaleźć się w czołowej ósemce, muszą wygrać oba mecze, w tym jedno z nich za trzy punkty, a w dodatku liczyć na porażki wyprzedzających ich Tajlandii, Kanady oraz Dominikany.

Polska – Chiny 0:3 (8:25, 23:25, 20:25)

Polska: Anna Stencel, Agnieszka Kąkolewska, Joanna Wołosz, Martyna Czyrniańska, Weronika Szlagowska, Olivia Róźański – Maria Stenzel (libero) oraz Monika Fedusio, Aleksandra Gryka, Zuzanna Górecka, Magdalena Jurczyk, Alicja Grabka. Trener: Stefano Lavarini
Chiny: Xinyue Yuan, Linyu Diao, Xiangyu Gong, Yuanyuan Wang, Ye Jin, Yingying Li – Weiyi Wang (libero) oraz Yaqian Cai, Peiyan Chen. Trener: Bin Cai.

Sędziowie: Erdal Akinci (Turcja), Fabrice Collados (Francja)

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWstydliwy set Polek. Później była walka
Następny artykułKolejne utonięcie w powiecie leżajskim. 60-latek kąpał się w byłym żwirowisku