W piątek po południu po dłuższej przerwie w procedowaniu nad ustawą zwaną lex TVN, według szeregu prawników mogącą służyć władzy do odebrania koncesji stacji TVN, niespodziewanie Sejm odrzucił negatywne stanowisko Senatu wobec tej ustawy.
Ustawa od początku budziła ogromne emocje. To przy jej głosowaniu w sierpniu doszło do głośnej, a w ocenie wielu prawników niedopuszczalnej, reasumpcji po przegranym przez PiS głosowaniu o odroczenie głosowania nad tą ustawa. Przedstawiciele kancelarii prezydenta sugerowali wtedy, że jeśli ustawa zostanie uchwalona to prezydent Andrzej Duda ją zawetuje.
Czytaj więcej
Teraz ustawa trafia właśnie na biurko prezydenta. Co może z nią zrobić?
Prezydent ma trzy prawne możliwości. Może po pierwsze podpisać ustawę na co ma 21 dni od przedstawienia mu jej i zarządzić jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.
Może jednak przed podpisaniem ustawy wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie jej zgodności z konstytucją, czyli skorzystać z tzw. prewencyjnej kontroli ustawy. To w praktyce oznacza odroczenie wejścia w życie tej ustawa co najmniej na kilka miesięcy, nawet dłużej, a być może w ogóle. Przykładem jest ustawa rozszerzająca obowiązek ujawniania majątku rodzin najważniejszych urzędników państwowych z 11 września 2019 r., zaskarżona w tym trybie przez prezydenta Dudę, którą po ponad dwóch latach, przed miesiącem TK uznał za niekonstytucyjną.
Czytaj więcej
Los Lex TVN przesądzony w dwie godziny. Opozycja: złamano prawo
Sejm odrzucił uchwałę Senatu o odrzuceniu w całości projektu o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji zwanego lex TVN. Co oznacza, że Lex TVN została ostatecznie przyjęta przez Sejm i trafi na biurko prezydenta. Odrzucenie uchwały Senatu zarekomendowała posłom sejmowa komisja kultury i środków przekazu, która dziś nagle wznowiła prace nad Lex TVN. Opozycja twierdzi, że posiedzenie komisji oraz samo głosowanie nad propozycją dla Sejmu było nielegalne, gdyż zostało zwołane 25 minut przed rozpoczęciem, a nie – jak wymaga regulamin Sejmu – trzy dni wcześniej.
Prezydent bowiem odmawia podpisania ustawy, którą TK uznał za niezgodną z konstytucją. Jeżeli zaś niezgodność z konstytucją dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a TK nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, prezydent po zasięgnięciu opinii marszałka Sejmu, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niekonstytucyjne, albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności. Prezydent nie może natomiast odmów … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS