Różna była ich ranga, głosowano w innych miejscach. Ale jedno było dla nich wspólne. Pokazały, jak cofnęliśmy się mentalnie o lata świetlne do odległych miejsc z ich zabobonami, mrocznymi kultami i czczeniem idoli.
W miniony czwartek odbyły się dwa głosowania. Wydawać by się mogło, nieporównywalne, bo jedno miało miejsce w Sejmie, a drugie w lubelskiej Radzie Miasta. Różna była też ich ranga, jedno dotyczyło właściwie wszystkich Polaków, a zwłaszcza Polek, drugie – mieszkańców Lublina, i to tylko tych, którzy rozumieją znaczenie przestrzeni miasta. Ale jedno było dla obu głosowań wspólne – oba pokazały, jak daleko nam do Europy i jak cofnęliśmy się mentalnie o lata świetlne do odległych miejsc z ich zabobonami, mrocznymi kultami i czczeniem idoli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS