Robert Kubica w sezonie 2020 pełni rolę kierowcy rezerwowego w zespole Alfa Romeo Racing Orlen. Polak pracuje też jako kierowca symulatora, pomagając w rozwijaniu samochodu C39 i w przygotowaniach do kolejnych grand prix.
– Częścią moich zadań w Alfie Romeo Racing Orlen jest rola kierowcy rezerwowego oraz praca w symulatorze. To jest nowe narzędzie w naszym zespole. W Formule 1 przy ograniczeniach testów, symulatory stały się jeszcze ważniejsze – powiedział Robert Kubica.
– Symulator jest jedyną szansą na testy w trakcie sezonu. Można sprawdzić różne komponenty, strategie i geometrie – kontynuował. – Wiem, że nowa generacja symulatorów może też odtwarzać duże przeciążenia, ale nie jest to konieczne. Ważne jest, aby bodźce które otrzymują ciało i mózg w symulatorze, były jak najbliższe odczuciom towarzyszącym nam w rzeczywistości [na torze].
– Często, prawdziwy wyścig odbywa się w fabrykach. Trzeba cały czas pracować i naciskać. Jeśli to przerwiesz, zaczniesz tracić do rywali. Walka w Formule 1 jest teraz bardzo, bardzo ciężka i dotyczy to również symulatorów – zakończył.
Andreu Nadal, inżynier Saubera, dodaje: – To potężne narzędzie do celów inżynieryjnych, które pomaga nam w zbieraniu informacji potrzebnych do rozwijania samochodu oraz np. gdy wybieramy się na nowe tory
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS