Do zdarzenia doszło w październiku zeszłego roku już po zdobyciu przez Holendra tytułu mistrzowskiego. Zespół Red Bulla od dłuższego czasu miał tam zaplanowany dzień filmowy, ale stawił się na nim między innymi z konstrukcją RB9, czyli bolidem starszej generacji napędzanym wolnossącym silnikiem V8 o pojemności 2,4 litra.
Bolid ten generuje znacznie większy hałas niż obecne maszyny, wyposażone w turbosprężarki i tłumik pod postacią układu MGU-H. Kibice z rozrzewnieniem wspominają stare czasy kiedy to bolidy Formuły 1 potrafiły przyprawiać o ciarki na plecach swoim rykiem, ale nieco inny pogląd na te sprawy mają okoliczni mieszkańcy i władze.
W okolicy toru ustawione zostały detektory hałasu, a bolid RB9 prowadzony przez Maksa Verstappena je aktywował. Teraz okazało się, że Imola zapłaciła za to mandat w wysokości 500 euro.
Elena Penazzi, radna Imoli ds. Toru, Turystyki oraz usług dla mieszkańców potwierdziła ten fakt w wywiadzie dla Corriere dello Sport: “Wydarzenie Red Bulla było jedynym w całym roku kiedy czujniki zarejestrowały nadmierny hałas. Wcześniej hałas mieścił się w limicie, mimo iż na torze odbywało się wiele imprez.”
“12 października Red Bull pojawił się na torze ze starszą wersją bolidu i limity zostały przekroczone. Chodziło o kilka okrążeń.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS