Sam Houser nie był zainteresowany stworzeniem filmu na podstawie gier z serii Grand Theft Auto. W projekt miał być zaangażowany między innymi Eminem oraz doceniony reżyser, ale ostatecznie produkcja nigdy nie otrzymała zielonego światła.
Kirk Ewing (agent i współzałożyciel wirtualnej aplikacji Veemee) udzielił wywiadu redakcji BBC Sounds (podcast Bugzy Malone’s Grandest Game), podczas którego wspomniał on o bardzo ciekawej sytuacji – pewnego razu pojawił się w hotelu, gdzie znajdował się szef Rockstar, by przez całą noc rozmawiać o potencjalnym filmie Grand Theft Auto.
„To było tuż po Grand Theft Auto 3. I myślę, że w tamtym momencie w głowie Sama wciąż tkwiło, że to może być coś, co chciałby zrobić”.
I choć początkowo Sam Houser był podobno zainteresowany projektem, to jednak Kirk Ewing otrzymał konkretną propozycję, z którą zgłosił się do szefa Rockstar – Eminem głównym bohaterem, Tony Scott („Top Gun”, „Człowiek w ogniu”, „Deja Vu”) reżyserem, a twórcy gry otrzymają z góry 5 mln dolarów.
Trudno jednak powiedzieć, czy oferta w tym momencie była zbyt niska, jednak Sam Houser miał odpowiedzieć po prostu „nie jestem zainteresowany”.
Kirk Ewing dodał, że Rockstar zdało sobie sprawę z siły marki Grand Theft Auto – zdaniem firmy GTA było „większe od każdego filmu, który mógłby wtedy powstać”, więc zdecydowano się nie rozwijać projektu.
Biorąc pod uwagę, że na rynku cały czas pojawiają się kolejne adaptacje gier, ciekawe czy kiedykolwiek Rockstar zdecyduje się przenieść historię na wielki ekran. Film mógłby cieszyć się naprawdę dużym zainteresowaniem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS