A A+ A++

Główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell jest bardzo sceptyczny co do planów rozpoczęcia rozgrywek szwedzkiej ligi piłkarskiej, planowanych na 14 czerwca. Jego zdaniem futbol przy pustych trybunach nie jest zagrożeniem, lecz pełne kibiców puby z meczami w telewizji.

Szwedzka agencja zdrowia publicznego, pomimo nacisku klubów, działaczy, federacji piłkarskiej i zarządu ligi, w dalszym ciągu nie wydała zgody na rozpoczęcie rozgrywek Allesvenskan obawiając się wzrostu zarażeń koronawirusem.

Tegnell podczas codziennej konferencji prasowej w Sztokholmie wyjaśnił, że “dla nas nie jest problemem fakt, że 22 dorosłych mężczyzn spędzi na boisku 90 minut, ale interesuje nas jaki będzie efekt takiego spotkania na społeczeństwo. Kibice pozbawieni możliwości oglądania meczu na stadionie na żywo przerzucą się przecież do telewizji, co z kolei spowoduje tłok w pubach, większe zgrupowania w mieszkaniach i w efekcie według naszych wyliczeń wzrost zarażeń”.

Od początku pandemii koronawirusa Szwecja jest jednym z nielicznych państw na świecie, który nie zamknął restauracji tylko ograniczył ilość osób w nich przebywających oraz wprowadził nakaz serwowania zamówień wyłącznie przy stolikach.

Ten system działa i dlatego jedną z dyskutowanych obecnie propozycji dotyczących rozgrywek piłkarskich jest wprowadzenie surowego zakazu włączania telewizorów w pubach i restauracjach podczas meczów piłkarskich – dodał.

Zobacz również:

Oscarowa klasyka i polskie premiery. A widzowie w autach

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSytuacja epidemiologiczna w powiecie kłodzkim. Czwartek, 21 maja
Następny artykułPożyczka na wodę