A A+ A++

W światowym czempionacie, który rozegrany zostanie w lipcu przyszłego roku w Hiszpanii i Holandii, wystąpi tylko 16 zespołów. Z Europy udział zapewniony mają współgospodarze oraz czołowe ekipy z ostatnich mistrzostw Starego Kontynentu – Belgia, Anglia i Niemcy. W kontynentalnych kwalifikacjach w Pizie (21-24 października) wystąpi osiem drużyn, oprócz Polek zagrają gospodynie Włoszki oraz Szkotki, Rosjanki, Białorusinki, Irlandki, Francuzki i Walijki.

Turniej kwalifikacyjny rozgrywany jest systemem pucharowym, osiem zespołów utworzyło cztery pary, zwycięzcy awansują do półfinału, pokonani będą rywalizować o lokaty 5-8.

ZOBACZ TAKŻE: NHL: Drugie w sezonie zwycięstwo “Nafciarzy”

Rywalem podopiecznych Janusza Micała w pierwszej rundzie będzie Szkocja, która jest o cztery miejsca wyżej notowana w międzynarodowym rankingu niż Polska.

– Na pewno to bardzo trudny przeciwnik i to nie my jesteśmy faworytem tego spotkania. Grają stylem zbliżonym do Walijek, z którymi dwukrotnie spotkaliśmy się na ostatnich mistrzostwach Europy i oba te mecze wygraliśmy. Szkocja jednak prezentuje dużo większą jakość. Te pierwsze mecze na takich turniejach są zawsze jakąś niewiadomą, ale też musimy pamiętać, że przy takim systemie rozgrywek, to pierwsze spotkanie jest kluczowe – tłumaczył szkoleniowiec polskiej reprezentacji.

Micał nie ukrywa, że podczas ostatnich ME jego zespół miał problem ze zdobywaniem bramek i w ostatnim czasie mocno pracował nad wariantami ofensywnymi. Pewnym problemem dla szkoleniowca jest brak kilku ważnych zawodniczek, we Włoszech z powodu kontuzji nie zagrają m.in. Paula Sławska, Martyna Wypijewska i Magdalena Zagajska.

– Jestem przekonany, że te dziewczyny, która je zastąpiły, na pewno wywiążą się ze swojej roli. Do składu wróciła z kolei Małgorzata Sztybrych, która z powodu obowiązków zawodowych nie mogła wziąć udziału w mistrzostwach Europy. To dla nas duże wzmocnienie – wyjaśnił selekcjoner.

Jak dodał, celem głównym jest awans na mundial, ale też wyniki każdego z meczów będą miały ogromne znaczenie.

– W gronie tych ośmiu uczestników jesteśmy rozstawieni na szóstym miejscu. Każda pozycja wyżej będzie uznana za dobry wynik. Trzeba pamiętać, że wszystkie te mecze w turnieju, a więc także te o lokaty 5-8, liczone są do punktacji światowego rankingu, który jest z kolei ważny w kontekście kwalifikacji olimpijskich. Dlatego chcemy we Włoszech rozegrać trzy bardzo dobre spotkania – podkreślił Micał.

Zawody w Pizie rozpoczną się czwartek. Pojedynek Polski ze Szkocją rozpocznie się o godz. 14.00. W innych spotkaniach Rosja zmierzy się z Białorusią, Irlandia z Francją, a Włochy z Walią. Biało-czerwone w przypadku zwycięstwa w półfinale w sobotę zagrają ze zwycięzcą pary Włochy – Walia. Turniej potrwa do niedzieli.

PN, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkandal w Belgii. Piłkarz może stracić słuch po wybuchu petardy
Następny artykułCzarnek wprowadzi nowy przedmiot do szkoły. “Wierzę, że to będzie HiT”