A A+ A++

​W sprawie odszkodowania od Niemiec polski rząd powinien działać wspólnie z Grecją, która złożyła już notę dyplomatyczną w Berlinie – uważa niemiecki historyk Karl Heinz Roth, od wielu lat zajmujący się sprawą reparacji. – Ponadto należy mieć nadzieję, że Izrael przystanie na polską propozycję i poprze taką polsko-grecką ofertę – dodaje.

Niemiecki historyk Karl Heinz Roth, od wielu lat zajmujący się sprawą reparacji, pochwala uchwałę Sejmu, w której polski parlament wzywa rząd Niemiec do przyjęcia “odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej” za polskie straty wojenne. – Z zadowoleniem przyjąłem tę uchwałę. Jest mądrze sformułowana i pokazuje, że Polska poważnie podchodzi do żądań reparacyjnych – mówi DW Karl Heinz Roth, historyk i lekarz, współzałożyciel Fundacji Historii Społecznej XX wieku w Bremie i jeden z autorów monografii poświęconej niemieckim reparacjom dla Grecji. – Polski rząd w dalszym toku postępowania może powołać się na głosowanie w parlamencie – podkreśla.

“Zagłady nie da się zadośćuczynić”

W ostatecznie przyjętej uchwale mowa jest jednak nie o “reparacjach” tylko “zadośćuczynieniu”. Za taką zmianą wnioskowała opozycja, która w większości poparła uchwałę. Czy zmiana terminologii otworzy nowe możliwości w polskich żądaniach o odszkodowanie za straty wojenne?

– Myślę, że nie. Pojęcie to ma sygnalizować ustępstwo na rzecz strony niemieckiej. Jednak zagłady 5,2 mln osób nie da się “zadośćuczynić” – mówi Roth. – Lepiej byłoby trzymać się pojęcia “odszkodowanie”. Odszkodowanie jest integralną częścią międzynarodowego prawa rep … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Lidlu sprytne (i desainerskie) akcesoria do czyszczenia za grosze! Piękne
Następny artykułZawody wędkarskie dla osób niepełnosprawnych na stawie Grajdołek