A A+ A++

Więc jak jedno z drugim usłyszy wiązankę, to zdziwienie miesza im się z autentyczną radością. Pamiętam swój zachwyt, kiedy dziecięciem będąc, usłyszałem tatę podśpiewującego przy goleniu na melodię „Prząśniczki”: „Na ulicy Brackiej jest burdel na kółkach, kurwy leżą w łóżkach, kondony na półkach”. Dalej nie zacytuję, bo robi się jeszcze wznioślej i bardzo proszę korektę o niepoprawianie mi kondona na kondoma.

Wiem, że wersja przez „m” jest słownikowo poprawna, ale tata śpiewał przez „n” i na warszawskim Nowym Mieście wszyscy mówili przez „n”. No kondon, wiadomix.

– Przepraszam, Gutek, ale wiesz, że sytuacja jest trudna, zastanawiałem się właśnie, co musimy z mamą zrobić, żeby było dobrze, no i mi się wymsknęło.

Tak powiedziałem, chociaż chciałem krzyczeć: bo do kurwy nędzy w ten najtrudniejszy czas ostatnich 30 lat rządzą nami nieudaczni, ale bardzo cyniczni szaleńcy, którzy dla władzy zrobią absolutnie, kurwa, wszystko, którzy przez pięć lat rozpieprzali państwo i kasę, nie myśląc o tym, co będzie jutro, pierdolili farmazony o tym, jaką to jesteśmy potęgą i wzorem dla świata, o tych setkach miliardów, co podobno jakiejś mafii zabrali, a teraz wywracają się na maseczkach jak krowa na lodowisku i wali im się wszystko jak domek z kart, i widać tak jasno, że Polska w ruinie, to nie była diagnoza, tylko obietnica, której dotrzymują z morderczą dla nas wszystkich konsekwencją, bo jedyne, co potrafią, oprócz szczucia i zastraszania, to rozpierdolić coś, co funkcjonuje, jak cholerną stadninę koni w Janowie Podlaskim, a teraz jawnie i na bezczela szykują przekręt wyborczy, robiąc całemu krajowi z dupy jesień średniowiecza, uf!

Ale nie wykrzyczałem. Już pomijając wulgaryzmy, trzeba uważać z przekazywaniem dzieciom wiedzy o społeczeństwie. Na ostatnie wybory samorządowe zabraliśmy Basię i Gucia w ramach edukacji obywatelskiej. Gucio był bardzo podekscytowany, że zagłosuje na „swojego kolegę Rafała”. Kilka dni wcześniej, wchodząc do metra, natknęliśmy się na kandydata Trzaskowskiego, który wręczył Gutkowi ulotkę, przybił żółwika i poprosił o przypilnowanie taty, żeby oddał głos na właściwego kandydata. Młody bardzo wziął sobie to do serca.

No i stoimy w długaśnej kolejce do lokalu wyborczego, kiedy Gutek drze się nagle na pół dzielnicy: „Tato! A dlaczego mówiłeś, że Patryk to cwaniak i kombinator?”. Cicho, Guciu, niczego takiego nie mówiłem, zapieram się fałszywie, nerwowo rozglądając się po kolejce, ze strachem, że mnie oskarżą o łamanie ciszy wyborczej czy cóś. „Ale mówiłeś tak, tato, mówiłeś, prawda mamo?”. Już mam się zgrzać, kiedy widzę, że trzy czwarte kolejki uśmiecha się radośnie, więc ciśnienie schodzi, ale lekcja pozostaje, by ograniczać błyskotliwe opinie polityczne, gdy dzieci są w pobliżu.

Podobnie jak rzucanie mięsem. Anka od zawsze ostrzegała, że tak klnę prywatnie, że w końcu zaliczę wpadkę na żywo w telewizji. Zdarzyło się to jesienią 2010 r. w „Drugim śniadaniu mistrzów”. W ferworze dyskusji rzekłem: „No jeżeli jeszcze ci liberałowie pisowscy przystąpiliby do Platformy, to mielibyśmy, kurwa… O przepraszam!” – i złapałem się za gębę. Prawica oszalała ze szczęścia. Że Meller pokazał, co typowe dla lewactwa, wyszło szydło z worka, przecież żaden polski patriota katolik nigdy nie użyłby takiego słowa, polscy patrioci takich słów w ogóle nie znają. Ale że bozia mnie kocha, kilka tygodni później sam Rafał Ziemkiewicz czekał w studiu TVP na ogłoszenie wyników wyborów, które się przeciągało. Nie wiedząc, że jest na antenie, zwrócił się do przemawiającego właśnie przewodniczącego PKW: „Dziadek, zejdź, kurwa, dziadek, spierdalaj z tej anteny”. Były to oczywiście słowa pełne patriotycznej zadumy, ale przynajmniej prawica przestała mnie wskazywać jako przykład lewackiej degrengolady.

Po sieci krąży mój ulubiony cytat z Bohumila Hrabala: „Życie jest straszne, ale ja postanowiłem, że jest piękne”. Całe dorosłe życie staram się trzymać tej zasady, to moja kotwica, latarnia morska, znak Batmana, wschód słońca. Teraz jeszcze bardziej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzukam sensu
Następny artykułDałabym ludziom nadzieję