A A+ A++

Większość polskich kierowców musi sieę zadowolić samochodami używanymi. Niestety, z badań rynku wynika, że nawet 57 proc. z tych wystawianych na sprzedaż ma poważne usterki i trudno polecić je z czystym sumieniem…

Niemal co drugie auto używane ma poważne usterki i nie powinno być dopuszczone do sprzedaży. W przypadku aż 15 proc. aut, które nie przeszły pozytywnie inspekcji warunkującej otrzymanie tzw. Cyfrowego Paszportu Pojazdu, ubezpieczyciel stwierdził szkodę całkowitą, a mimo tego samochody miały trafić do nowych właścicieli.

Na platformie OtomoKLIK, należącej do Carsmile, można kupić samochód używany, który przeszedł drobiazgowe badanie techniczne, wykonane zgodnie ze standardami DEKRA oraz ISO 9001:2015. Auto, które zostało pozytywnie zweryfikowane, otrzymuje Cyfrowy Paszport Pojazdu, a wraz z nim szczegółowy opis swojego stanu technicznego.

Używane auto pod lupą Dekry

Badanych jest 120 elementów samochodu w następujących obszarach:

  • powłoka lakiernicza,
  • opony,
  • elementy zewnętrzne (lusterka, szyby, itp.),
  • oświetlenie,
  • silnik,
  • podwozie i układ kierowniczy,
  • wnętrze pojazdu,
  • elektronika,
  • wyposażenie.

Przeprowadzone są też testy diagnostyczne. Inspekcji dokonuje jedna z największych firm w Europie, badająca rocznie ok. 300 tysięcy samochodów.

Nowa platforma sprzedażowa ujawniła właśnie wyniki ekspertyzy pierwszej puli pojazdów, przebadanych w III kwartale 2021 roku, tuż po uruchomieniu serwisu sprzedażowego. Rezultaty inspekcji mogą wydać się szokujące: aż 43 proc. przebadanych aut nie otrzymało Cyfrowego Paszportu Pojazdu. Nie zakwalifikowały się tym samym do sprzedaży na platformie OtomotoKLIK.

Koszmarny stan techniczny polskich aut?

Żeby zobrazować to na przykładzie, jeśli podczas inspekcji zostanie wykryta awaria systemu ABS, samochód nie otrzyma paszportu. Jeśli zostanie wykryta awaria systemu nawigacji, wówczas koszt jej usunięcia zostanie uwzględniony w łącznym koszcie ważnych z punktu widzenia komfortu jazdy napraw. Jeśli wykryte zostaną drobne rysy na karoserii, wówczas koszt ich usunięcia nie będzie miał wpływu na wydanie Cyfrowego Paszportu Pojazdu. Takie podejście jest fair wobec kupującego, który otrzymuje rzetelną informację o kondycji pojazdu. Jest też korzystane dla sprzedającego, który dysponując samochodem w dobrym stanie technicznym, może dzięki paszportowi uzyskać wyższą cenę sprzedaży.

15 proc. odrzuconych wniosków z powodu szkody całkowitej

Jednym z najbardziej zaskakujących wniosków z przeprowadzonych inspekcji jest wysoki udział samochodów, które miały stwierdzoną tzw. szkodę całkowitą, a mimo tego właściciel próbował je sprzedać. Takie auta stanowiły aż 15 proc. wszystkich samochodów, które nie otrzymały Cyfrowego Paszportu Pojazdu. Najczęstszą przyczyną dyskwalifikacji, odpowiadającą za 34 proc. negatywnych wyników inspekcji, okazały się jednak “istotne szkody mechaniczne”, w tym przede wszystkim naruszenie konstrukcji pojazdu, a rzadziej – zalanie czy nadpalenie samochodu.

Na kolejnym miejscu, z 22-proc. udziałem w odrzuconych wnioskach o wydanie Cyfrowego Paszportu Po … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMielecka szopka staroroczna [FELIETON]
Następny artykułAustralian Open. Kto faworytem, gdy zabraknie Novaka Djokovicia?