A A+ A++

– Moja przyjaciółka, widząc mnie w bólach w szpitalu po cesarce, powiedziała, że trzeba było rodzić naturalnie, to by mnie nie bolało. Gdy wyszła z sali, to się rozpłakałam. Cesarka była koniecznością – mówi Katarzyna, mama dwójki chłopców.

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Klaudia, mama dwójki dzieci, opowiada, że miała dwie cesarki: – Pierwsza była koniecznością, druga z wyboru i strachu po pierwszym porodzie. Moja niedoszła rodzina dawała mi jasno do zrozumienia, że nie podoba im się ten pomysł – wspomina. – Nie podobało im się także to, że nie chcę karmić piersią. Obu synów karmiłam piersią dwa miesiące, więcej nie dałam rady. Nie miałam cierpliwości, ból był przeogromny, wciąż zapalenia piersi i nawał pokarmu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułREALNOŚĆ CUDU: SAMOLOT W RĘKACH BOGURODZICY 
Następny artykułCzysty wodór z odpadów tworzyw sztucznych