Jeżeli praca jest wykonywana za granicą w ramach swobody świadczenia usług, firma musi uwzględnić zasady obowiązujące w państwie wykonywania pracy niezależnie od tego, jak ten wyjazd kwalifikują polskie przepisy.
Od 30 lipca 2020 r. zostały skomplikowane i tak już niejasne reguły dotyczące wysyłania pracowników za granicę. Po zmianach pracodawca delegujący pracowników do innego państwa członkowskiego musi bowiem zapewnić im takie wynagrodzenie, jakie ma pracownik lokalny w tym kraju, a nie tylko minimalną stawkę płacy, jak było do tej pory. Wszystko to oczywiście w myśl zasady równej płacy za tę samą pracę między pracownikami z różnych krajów.
W praktyce oznacza to, że w przypadku delegowania pracowników za granicę przedsiębiorcy muszą zasadniczo stosować przepisy prawa pracy państwa docelowego. W naturalny sposób prowadzi to jednocześnie do pytania, czy wskazane zmiany oznaczają koniec wysyłania pracowników w podróże służbowe.
Czytaj też: Delegowanie pracowników za granicę od 30 lipca 2020 r. na nowych zasadach
Problem z definicją
Trudno dziwić się przedsiębiorcom, którzy nie wiedzą, czy po zmianach przepisów dany wyjazd traktować jako podróż słu…
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów “R … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS