A A+ A++

W pierwszym meczu po powrocie do PKO Ekstraklasy Górnik Łęczna, na własnym stadionie, zremisował z Cracovią 1-1. W pierwszej połowie gospodarze grali bardzo dobrze, ale zdołali zdobyć tylko jedną bramkę. Po przerwie oraz zmianach, których dokonał Michał Probierz, gra “Pasów” się poprawiła i ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.

Piłkarze Górnika Łęczna nie grali w Ekstraklasie od sezonu 2016/2017. Wówczas spadli najpierw do pierwszej ligi, potem jeszcze poziom rozgrywkowy niżej, lecz wreszcie udało im się powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. 

Gospodarze dzisiejszego meczu przed sezonem wzmocnili się głównie doświadczonymi zawodnikami, takimi jak Janusz Gol czy Bartosz Rymaniak. Cracovia ponownie postawiła natomiast na piłkarzy zagranicznych. “Pasy” nie mogą zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych i liczą na o wiele lepszy wynik w obecnej kampanii. 

Początek meczu pomiędzy ekipami nie należał jednak do najciekawszych. Po obu stronach widzieliśmy sporo niedokładności, choć więcej z gry mieli gracze Cracovii. W bramce świetnie spisywał się jednak Maciej Gostomski, który skutecznym wyjściem z bramki wygrał sytuację sam na sam, a później efektowną paradą zatrzymał uderzenie z dystansu Mathiasa Hebo Rasmussena. 

Górnicy nie byli skuteczni na początku meczu, gdy Przemysław Banaszak trafił w boczną siatkę po rajdzie boczną strefą boiska. Pomocnik świetnie zachował się natomiast tuż przed przerwą. Po składnej akcji gospodarzy dograł do Bartosza Śpiączki, który strzałem w dolny róg bramki pewnie pokonał golkipera “Pasów”. 

Lepsza druga połowa Cracovii

W przerwie Michał Probierz dokonał trzech zmian i rzeczywiście gra Cracovii wyglądała lepiej. Pierwsi jednak zaatakowali gospodarze, ale Serhij Krykun w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę.

“Pasy” odpowiedziały szybką akcją w wykonaniu Thiago. Brazylijczyk odebrał piłkę i sam ruszył w pole karne. Tam wyłożył piłkę Pellemu van Amersfoortowi, ale ten fatalnie się pomylił.

Po godzinie gry Thiago już sam uderzał. Dobrze interweniował jednak Maciej Gostomski. Ostatecznie piłkarze Cracovii znaleźli sposób na pokonanie bramkarza. W 83. minucie piękną akcją popisał się Marcos Alvarez, pięknie wykańczając piętą.

W kolejnej akcji van Amersfoort mógł dać Cracovii prowadzenie. Tym razem uderzył celnie, ale prosto w Gostomskiego. Ostatecznie mecz zakończył się remisem.

PA/MP

Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich – Sprawdź

1. kolejka Polska – Ekstraklasa
2021-07-24 15:00 | Stadion: Stadion Górnika
Górnik Łęczna

DO PRZERWY  1-0
B. Śpiączka 42′ 

M. Alvarez 83′ 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus – raport dnia (sobota, 24 lipca)
Następny artykułCracovia uciekła spod topora. Piękny gol piętką rezerwowego uratował gości [WIDEO]