Biedronka jednak nie otworzy sklepów w niedziele. Pracownicy: “Dostaliśmy dziwne przeprosiny”

Sieć Biedronka od kilku tygodniu przygotowywała się do otwarcia sklepów w niedziele niehandlowe. Na początku rozważano, że markety będą działały jako placówki medyczne. Ostatecznie zdecydowano, że większość z nich stanie się czytelniami. Według informacji związkowców z sieci w najbliższą niedzielę otwartych miało być nawet 600 sklepów. W kolejną o 300 więcej.

Biedronka planowała otwarcie sklepów w niedzielę. Pracownicy dostali wytyczne

“Wyborcza” dotarła do wytycznych jakie otrzymali pracownicy. Tłumaczyli oni, że w nocy z piątku na sobotę oraz w soboty w marketach, przy wejściu, mają być montowane specjalne stoiska z książkami, tzw. standy. Zakupy w niedzielę mieli zrobić tylko klienci z kartą Moja Biedronka. Przy wejściu mieli wybrać książkę i zapłacić kaucję w wysokości trzech złotych. Miała ona być doliczana do zakupów.

Zgłoś naruszenie/Błąd