A A+ A++

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu partii boczku wędzonego Kraina Wędlin. Powodem takiej decyzji jest wykrycie bakterii Listeria monocytogenes.

Boczek wędzony Kraina Wędlin /gis.gov.pl /

Jak podał GIS, obecność bakterii wykryto w trakcie badań Inspekcji Weterynaryjnej w 2 z 5 badanych próbek. “Spożycie produktu zanieczyszczonego Listeria monocytogenes może prowadzić do choroby zwanej listeriozą” – wyjaśniono. “Organy urzędowej kontroli żywności nadzorują proces wycofania z rynku kwestionowanego boczku oraz weryfikują działania podejmowane przez zaangażowane podmioty” – podkreślono. 

Producent boczku wędzonego Kraina Wędlin to Goodvalley Sp. z o.o. Jego dystrybutorem jest  Jeronimo Martins Polska S.A. Obie firmy rozpoczęły procedurę wycofania feralnej partii produktu. 

Wycofywana partia boczku wędzonego ma numer 242.130649/73 i termin przydatności do spożycia 12.07.2020 / 13.07.2020.

Co zrobić, jeśli mamy w domu boczek ze wskazanej w ostrzeżeniu partii? Jak sugeruje GIS, powinniśmy go wyrzucić lub zwrócić do sklepu, w którym go kupiliśmy.

Jak informuje GIS, listerioza stanowi zagrożenie głównie dla kobiet w ciąży, noworodków i osób z obniżoną odpornością. “U kobiet w ciąży, po okresie inkubacji trwającym około 3 tygodni, pojawiają się objawy grypopodobne lub objawy wynikające z zapalenia dróg moczowych. Na skutek zakażenia może dochodzić do obumarcia płodu i poronień lub też wrodzonej listeriozy u noworodka. U osób dorosłych najczęściej nie występują żadne objawy zakażenia. U osób starszych i z obniżoną odpornością na skutek zakażenia może dochodzić do zapalenia opon mózgowych, mózgu i sepsy” – ostrzega GIS.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwsza miejska ładowarka do aut elektrycznych już działa
Następny artykułPrzemysłowa. Kiedy drugi etap?